Phil Collins: odchodzę, zasłużyłem na "nicnierobienie"

Phil Collins: odchodzę, zasłużyłem na "nicnierobienie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Phil Collins (fot. J. Świątkowska/Newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
61-letni Phil Collins oznajmił, że nie ma zamiaru zajmować się tym, co robił dotąd - występami na scenie i komponowaniem.
- Nie umiem już grać tak jak kiedyś, a nie chcę nic robić na pół gwizdka - wyjaśnił Collins. - Nie chcę być cieniem tego człowieka, którym byłem kiedyś. Nie gram i nie komponuję. Odsunąłem tę część życia na bok, bo czuję, że zasłużyłem na to "nicnierobienie". Mam małe dzieci i poświęcam im mój czas. Nie czuję już potrzeby konkurowania z innymi w show-biznesie.

Collins wychowuje dwóch synów z trzecią żoną, Orianne Cevey. Wokalista ma też troje dzieci z poprzednich związków.

Ostatnia płyta artysty to wypełniony coverami nagrań z Motown album "Going Back" z września 2010 roku. Ostatni autorski longplay Collinsa to "Testify" z listopada 2002 roku.

em, megafon.pl