Małgorzata Niemen zamiast 50 tys. dostanie... 26 zł?

Małgorzata Niemen zamiast 50 tys. dostanie... 26 zł?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Małgorzata Niemen-Wydrzycka (fot. Jerzy Stalega) 
50 tys. zł zażądała wdowa po Czesławie Niemenie za odtworzenie podczas poznańskiego koncertu sprzed trzech lat nieznanej piosenki zmarłego muzyka. Może jednak, zgodnie z wyliczeniem biegłego, dostać jedynie ... 26 zł.
Nigdy niewydaną piosenkę, o którą toczy się spór, włoska piosenkarka Farida zaśpiewała z playbacku podczas koncertu w auli UAM, który trzy lata temu zorganizował Krzysztof Wodniczak, szef poznańskiego Stowarzyszenia Muzyczne "Brzmienia", pozwany wraz ze stowarzyszeniem w tej sprawie. Na odtworzenia piosenki nie uzyskał bowiem zgody wdowy po muzyku, właścicielki praw do jego spuścizny. Piosenkę nagrała z Niemenem na początku lat 90. włoska piosenkarka Farida, autorka słów do tego utworu i w latach 70. życiowa partnerka Niemena, która zarejestrowała piosenkę we Włoszech, podając Czesława Niemena jako autora. Po koncercie Małgorzata Niemen-Wydrzycka zażądała od organizatorów 50 tys. zł odszkodowania i zniszczenia nagrań utworu.

Dr hab. Adam Grzegorczyk, biegły od wyceny praw autorskich, uznał, że wdowie należy się tylko połowa tantiem (druga połowa Faridzie), a tę wycenił na 26 zł. Zaznaczył jednak, że z tytułu odtworzenia utworu bez zgody Małgorzaty Niemen, może sie ona ubiegać o odszkodowanie.

Małgorzata Niemen-Wydrzycka, była modelka Mody Polskiej, uważa, że ten incydent pozbawił ją dochodów, jakie mogła uzyskać, gdyby wydała nieznaną kompozycję na płycie. Zdaniem biegłego, szanse na wysokie dochody są minimalne. Utwory Niemena, za wyjątkiem kilku popularnych, były trudne, fani Niemena nie są już "aktywnymi konsumentami na rynku fonograficznym", a ponadto na wydanie płyty musiałaby zgodzić się Farida, skonfliktowana z wdową po muzyku.

em, "Gazeta Wyborcza", Poznań