Najsłynniejszy wietnamski poeta nie żyje. "To odejście wielkiego symbolu"

Najsłynniejszy wietnamski poeta nie żyje. "To odejście wielkiego symbolu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nguyen Chi Thien zmarł w wieku 73 lat (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Nguyen Chi Thien, poeta i dysydent, który 27 lat przesiedział w wietnamskich więzieniach, zmarł w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych w wieku 73 lat - poinformował jego bliski przyjaciel.
"Kwiaty Piekła" autorstwa Nguyna Chi Thiena zostały przetłumaczone na kilka języków europejskich i azjatyckich. Były tłumacz Thiena, Nguyen Ngoc Bich, mówi o nim, że jest on najsłynniejszym poetą swego pokolenia. Śmierć Thiena "to jak odejście wielkiego symbolu dla tak zwanego wolnego Wietnamu, dla ludzi, którzy wciąż wierzą w wolność i demokrację dla Wietnamu" - powiedział Bich. Po raz pierwszy Thien został uwięziony przez władze tzw. Wietnamu Północnego (Demokratycznej Republiki Wietnamu) w 1960 r. za to, że jako nauczyciel historii powiedział w szkole prawdę o pokonaniu w II wojnie światowej Japonii przez USA, a nie - jak to było oficjalnie przedstawione w podręczniku - przez ZSRR. Wkrótce został zadenuncjowany i za uprawianie antypaństwowej propagandy wysłany na 3,5 roku do obozu pracy. Przez kolejne trzy dekady poeta pozostawał w konflikcie z komunistycznymi władzami Wietnamu - większość tego czasu przesiedział w więzieniu, stale przenoszony z obozu do obozu, nierzadko przebywał w separatce - podaje BBC. W więzieniu nie mógł mieć pióra, ani papieru do pisania - zapamiętywał więc wszystkie swoje wiersze, recytując je bezustannie i przekazując innym więźniom, kiedy miał ku temu okazję. W 1985 r. Thien został laureatem Międzynarodowego Festiwalu Poezji w Rotterdamie. W 1991 r. został zwolniony z więzienia, a w 1995 r. pozwolono mu ubiegać się o azyl w USA, gdzie spędził resztę życia.

PAP, arb