Od 2014 roku Atletico nie potrafiło przejść w Lidze Mistrzów Realu Madryt, w którym grał Cristiano Ronaldo. W tym okresie podopieczni trenera Diego Simeone z „Królewskimi” odpadali w ćwierćfinale, półfinale i dwa razy przegrywali przez nich finał. We wszystkich tych starciach Ronaldo zdobył cztery gole i odnotował trzy asysty. Zabłysnął zwłaszcza w półfinale z sezonu 2016/2017, kiedy w meczu z tym rywalem ustrzelił hattricka.
W obecnych rozgrywkach Ligi Mistrzów fani Atletico mają szansę na otrząśnięcie się z traumy, a może nawet znacznie więcej. Real Madryt już odpadł, przegrywając sensacyjnie ze świetnie dysponowanym Ajaksem Amsterdam (2:1 i 1:4). Z demonów przeszłości pozostaje więc tylko Cristiano Ronaldo. We wtorkowy wieczór będziemy mogli się przekonać, ile znaczy on bez kolegów z „Królewskiego” Realu (ile oni znaczą bez niego – już mniej więcej wiemy).
Atletico w pierwszym meczu z Juventusem wypracowało sobie dwubramkową przewagę. Gole pod koniec tamtego spotkania zdobywali Jose Maria Jimenez i Diego Godin. To dość spora zaliczka, jeśli zwrócić uwagę na fakt, że Atletico nie traci zwykle zbyt wielu bramek. Czy piłkarze Massimiliano Allegriego zdołają odrobić stratę? Znając tego trenera i tych zawodników, z pewnością możemy spodziewać się twardej walki do samego końca.
Jeżeli jednak mówimy o walce i zawodników z Turynu nazywamy „twardzielami”, to co powiedzieć o zabijakach Simeone? Ci gracze nigdy nie ustępują pola i tworzą zespół, z którym mało który przeciwnik chce się mierzyć. Drużyna z Madrytu nawet kawałka boiska (a przynajmniej swojej połowy) nie odda dziś za darmo. Jeśli tak zdyscyplinowana defensywa, jaką dysponuje Atletico, miałaby wypuścić z rąk ćwierćfinał, to tylko w jakichś dramatycznych okolicznościach. Na co zresztą liczą wszyscy neutralni kibice przed tym meczem. Zapowiada się prawdziwe widowisko.
Gdzie oglądać mecz Juventus Turyn – Atletico Madryt?
Juventus Turyn rozegra rewanżowy mecz z Atletico Madryt 12 marca o godz. 21. Transmisja ze spotkania będzie dostępna na kanale Polsat Sport Premium 1. Studio przedmeczowe rozpocznie się o godz. 20:50.
Czytaj też:
W pierwszym meczu było blisko sensacji. Czy Schalke dokona cudu w rewanżu z Manchesterem City?