"Błędy ortograficzne, stylistyczne, składniowe oraz interpunkcyjne" – wylicza poseł Brejza. Dodaje, że minister edykacji narodowej Anna Zalewska bez wahania postawiłaby Michałowi Rachoniowi (lub jego prawnikom - red.) ocenę niedostateczną. Ten odpowiada: "poproszę mecenasa żeby wysłał Panu raz jeszcze, jeśli braki przecinków uniemożliwiły Panu zrozumienie, że okłamał Pan widzów".
Drobne uszczypliwości na Twitterze to ciąg dalszy rozmowy przeprowadzonej w studiu TVP Info, kiedy to polityk PO przypomniał Michałowi Rachoniowi jego związki z Amber Gold. – ... bardzo ciekawa firma Bonivest, która promowała "Amber Gold" w Sopocie, w Gdyni, pan pamięta. Był pewien mecz koszykówki, który pan też promował jako menedżer tej firmy... – powiedział na zakończenie programu poseł Brejza.