Polska na kilka godzin "straciła" Warmię. Ale już ją odbiliśmy od Rosjan

Polska na kilka godzin "straciła" Warmię. Ale już ją odbiliśmy od Rosjan

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przez kilka godzin miniatura mapy Google pokazywała zmianę granic Polski. Tereny, na których leży Olsztyn czy Bartoszyce zostały "włączone" do granic Federacji Rosyjskiej.

Błąd, który pojawił się na miniaturze, znikał po przejściu do pełnego widoku mapy Google. Według miniatury duża część Warmii trafiła pod jurysdykcję Federacji Rosyjskiej. "Internetową aneksją" objęty został m.in. Olsztyn, Bartoszyce czy Morąg.

Po kilku godzinach błąd naprawiono, jednak cała sytuacja dostarczyła internautom sporo rozrywki: pisano o "aneksji" kawałka Polski przez Google czy Federację Rosyjską. Pojawiały się też wpisy o "IV rozbiorze Polski". Niektórzy z nich pytali na Twitterze oficjalne profile Google o całą sytuację.

Mapa Polski według Google

Taki błąd to nie pierwszy przypadek w mapach Google. Dwa lata temu mapy wykazywały, że Odra nie płynie przez Wrocław. Rzeka pojawiała się nagle na niemieckiej granicy. W przypadku Wrocławia, na Odrę naniesiono nazwę Średzkiej Wody (wpływa do Odry w Malczycach). - Błędy tego typu bardzo rzadko pojawiają się na naszych mapach. Ten został już zgłoszony i niebawem zostanie usunięty - mówił wówczas Piotr Zalewski z firmy Google.

Całe zdarzenie doprowadziło nawet do powstania profilu na Facebooku: "Google zabrało Odrę". Tym razem, po niefortunnej zmianie granic, nikt jednak nie podjął się stworzyć konta "Google zaanektowało Warmię".

Źródło: WPROST.pl