Dyskusja w internecie została zapoczątkowana po tym, jak kilka osób opublikowało w mediach społecznościowych zdjęcia nietypowego zjawiska, do którego doszło w Tremeirchion w północnej Walii. Mgła uformowała coś w rodzaju kopuły nad ziemią. Nie wszyscy chcieli jednak uwierzyć w to, że to za wszystkim stoją prawa natury i sugerowali, że to efekt lądowania obcych.
Wątpliwości rozwiał dopiero John West prezenter pogody BBC News i pracownik Met Office, czyli brytyjskiego narodowego instytutu meteorologicznego. - To bardzo niezwykłe zjawisko, ale najbardziej prawdopodobnym powodem uformowania się „mgielnej kopuły” było źródło ciepła blisko ziemi. Być może budynek gospodarczy albo zbiornik ciepłej wody. Jako, że mgła podnosi się od ziemi, źródło ciepła zmusiło mgłę do wzniesienia się w formę kopuły. To tak jak z balonem wypełnionym gorącym powietrzem – wyjaśnił John West.