Szpilka boksuje mięso i rzuca mięsem. „K...a ludzie, to dla beki”

Szpilka boksuje mięso i rzuca mięsem. „K...a ludzie, to dla beki”

Artur Szpilka
Artur Szpilka Źródło: Newspix.pl / KAMIL KRZACZYNSKI
Artur Szpilka opublikował na Facebooku film, na którym uwieczniony został jego sparing z tuszami wołowymi w rzeźni. Bokser nawiązał w ten sposób do kultowego filmu „Rocky”.

Polski pięściarz z pewnością nie spodziewał się, że jego krótki filmik z chłodni wywoła tyle kontrowersji. Na nagraniu widzimy, jak w dobrym stylu wyprowadza ciosy, które trafiają w wiszące na hakach mięso. Nagranie szybko zyskało sporą popularność. Problem w tym, że komentarze internautów pod filmem są w przeważającej liczbie negatywne. „Jesteś j...y! Te zwierzęta miały z pewnością większy mózg i empatię niż Ty...” – pisze Klaudia (pisownia oryginalna). „Miarą człowieczeństwa jest SZACUNEK do zwierząt” – dodaje. Jej komentarz jest zdecydowanie najpopularniejszym w tym wątku.

facebook

„Ten niezręczny moment, kiedy chciałeś zabłysnąć w internetach, a się zbłaźniłeś” – komentuje Cezary. „...robisz głupoty” – ocenia Patrycja. „Miałam do Ciebie odrobinę sympatii, ale w tej chwili to mi Ciebie żal... żal, że nie rozumiesz prostej rzeczy, że tak jak ludziom po śmierci, tak i zwierzętom należy się szacunek” – pisze Ela. „Oby Cie tak ktoś oklepał na ringu...” – życzy Tomasz.

Sam bokser do całej sytuacji odnosi się zupełnie inaczej. Nie zauważa niczego niestosownego w swoim zachowaniu, które zresztą jest nawiązaniem do postaci Rocky'ego Balboy ze znanego filmu z Sylwestrem Stallonem. „K...a ludzie to dla beki. Mięso moje i co w tym złego ja p...e” – podsumowuje całą sytuację Szpilka. Zgadzacie się z Arturem?

Źródło: Facebook / Artur Szpilka