Polityczne roszady w stołówce. Rosyjscy dyplomaci nie zjedzą kotletów „po kijowsku”

Polityczne roszady w stołówce. Rosyjscy dyplomaci nie zjedzą kotletów „po kijowsku”

Kotlety "po kijowsku"
Kotlety "po kijowsku" Źródło: Fotolia / zoryanchik
Moskiewski korespondent „The New York Times” odnotował na swoim Twitterze znaczące zmiany, do jakich doszło na stołówce rosyjskiego MSZ. Popularne wcześniej „kotlety po kijowsku” zostały zastąpione przez „kotlety po krymsku”. Wielbiciele dania nie mają jednak powodów do obaw, zmiana dotyczy tylko nazwy.

Iwan Neczepurienko o swoim „odkryciu” poinformował na Twitterze. „W kantynie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji to, co naprawdę nazywa się ”kotletem po kijowsku„ określane jest mianem ”kotleta po krymsku„ – napisał. Na dowód zamieścił zdjęcie, na którym widać popularne w Rosji kotlety w panierce pod nową nazwą.

twitter

„Moskowskij Komsomolec” przywołuje historię popularnego na wschodzie dania. Jako pierwszy miał zacząć je serwować hotel „Kontynental” w 1918 roku, jednak prawdziwa popularność dania miała nadejść dopiero po wojnie. Wówczas to, w 1947 roku kotlety dla delegacji ukraińskiej powracającej z Paryża przyrządził znany kijowski kucharz. Od tego czasu stały się one popularne w całym ZSRR.

Rosyjskie menu polityczne

„W związku z przyłączeniem Krymu do Rosji nie pierwszy raz znane dania otrzymują nowe nazwy” – zaznacza w artykule „Moskowskij Komsomolec”. Dziennikarz przytacza przykład „krymburgerów”, czyli hamburgerów w krymskiej odmianie. Nazwa ta po aneksji półwyspu zaczęła rozpowszechniać się w całej Rosji.

O tym, jak duże znaczenie dla Rosjan ma unikanie niepoprawnych politycznie nazw kulinarnych, świadczy zdarzenie z udziałem samego premiera. W listopadzie zeszłego roku Dmitrij Miedwiediew podczas posiedzenia Międzyrządowej Rady Euroazjatyckiej zaproponował, by kawę americano przemianować na „rusiano”. Jego pomysł natychmiast podchwycili restauratorzy.

Czytaj też:
Premier proponuje „rusiano” zamiast „americano”. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać

Krok dalej poszli właściciele jednego z barów w Jekaterynburgu, którzy przemianowali całe swoje – wcześniej polityczne niepoprawnie menu – na rosyjską modłę. W ten sposób w karcie zamiast Jacka Danielsa znaleźć można „Żorę Deniosowa”. Stek New York stał się stekiem „Woroneż”, drink z whisky Jack Daniels i Coli nazwano „Żorą i kwasem”.

Źródło: WPROST.pl