W sobotę 21 maja prezydent Stanów Zjednoczonych wyruszył w swoją pierwszą oficjalną podróż zagraniczną, którą rozpoczął od wizyty w Arabii Saudyjskiej. Tam, tuż przed kolacją na jego cześć, przyłączył się do wykonywanego jedynie przez mężczyzn tradycyjnego tańca z szablą. Pokazowi przyglądała się między innymi żona prezydenta Trumpa – Melania.
Czytaj też:
Melania Trump wbrew nakazowi i... własnemu mężowi? Symboliczny gest pierwszej damy
Taniec z szablami Beduinów zwany „Ardha” to starodawna tradycja sięgająca korzeniami centralnego regionu kraju. Wykonywany jest zawsze dla uczczenia ważnego wydarzenia, którym tym razem była właśnie wizyta Donalda Trumpa.
Drugiego dnia wizyty Donald Trump w przemówieniu skierowanym do przywódców państw muzułmańskich wezwał do przeciwstawienia się „islamistycznemu ekstremizmowi”. – Lepsza przyszłość jest możliwa tylko w przypadku, gdy wasze kraje pozbędą się terrorystów i ekstremistów – wskazał Trump. – Wypędzą ich. Wygnają z ich kryjówek. Wykluczą ze swoich społeczności. Wyrzucą ze swojej świętej ziemi, z całej ziemi – wyliczał.
W swoim przemówieniu Donald Trump zdefiniował walkę z ekstremizmem jako „bitwę między dobrem i złem”. – Barbarzyństwo nie przysparza chwały – przywiązanie do zła nie przyniesie godności – wskazał prezydent USA. – Jeżeli wybierze się drogę terroru, życie będzie puste, będzie chwilą, a dusza zostanie potępiona – podkreślił Trump.
Czytaj też:
Mocny apel Trumpa do przywódców muzułmańskich ws. ekstremizmu i terrorystów. „Pozbądźcie się ich”