Na odbywającym się weekend Jarmarku Dominikańskim nie mogło zabraknąć byłego prezydenta z Gdańska Lecha Wałęsy. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla nie odmawiał wspólnych fotografii licznym turystom. Po powrocie do domu opublikował wszystkie w mediach społecznościowych. Po przejrzeniu zdjęć, śledzący Wałęsę na Facebooku fani przecierali oczy ze zdumienia. Ich zdziwienie wywołała fotografia z nieprzychylnym Wałęsie Wojciechem Cejrowskim. Często goszczący w TVP podróżnik, na antenie tej stacji nie wzbraniał się od nazywania byłego prezydenta „towarzyszem Bolkiem” czy „kapusiem, pijącym wódkę z komunistami”.
„Z kim pan się zadaje?” – zapytała w komentarzu jedna z internautek. Wałęsa, który w międzyczasie zdążył się zorientować, że Cejrowski mu nie sprzyja, odpisał: „Są takie dni, w których człowiek nie myśli”. Zdjęcie mimo to szybko stało się wyjątkowo popularne i wywołało szeroką dyskusję. Część osób podkreślała zdolność Wałęsy do przebaczania, inni dopytywali, czy ma zgodę podróżnika na publikację zdjęcia. Jeszcze inni obrażali zarówno Cejrowskiego, jak i Wałęsę. Sporym powodzeniem cieszył się także komentarz, zwracający uwagę na mizerne, w porównaniu do prezesa PiS, środki przeznaczane na ochronę Wałęsy. „Jak dla mnie, «znienawidzony» Wałęsa nie ma dziesiątek tysięcy policji, jakoś się nie odgradza barierkami i ochrona nie robi za niego zakupów dla kotka” – napisał Maciej.