Lewandowska o początkach macierzyństwa: Byłam tak zmęczona, że często zasypiałam na dywanie

Lewandowska o początkach macierzyństwa: Byłam tak zmęczona, że często zasypiałam na dywanie

Anna Lewandowska z córką Klarą
Anna Lewandowska z córką Klarą Źródło:Facebook / Anna Lewandowska HPBA
Z okazji Dnia Matki na stronie Baby by Ann pojawił się wywiad z Anną Lewandowską, która opowiedziała o trudach macierzyństwa i pierwszych krokach małej Klary.

Anna Lewandowska w rozmowie z Katarzyną Burzyńską przyznała, że urodzenie Klary scementowało jej związek z Robertem. – Nie zdawałam sobie sprawy, że dziecko może złączyć dwoje ludzi jeszcze bardziej. Klara wydobyła z nas ogromne pokłady miłości, umocniła nasze uczucia, teraz jesteśmy jeszcze silniejsi. Więź matki i córki jest nie do podrobienia, najpiękniejszym naszyjnikiem kobiety są rączki dziecka, ale więź córki z ojcem też jest niezwykła i głęboka. Klara jest córeczką tatusia – czytamy na portalu Baby by Ann.

W dalszej części rozmowy żona najlepszego polskiego piłkarza stwierdziła, że jej córka jest uzdolniona muzycznie. Odkąd dostała flet, próbuje na nim grać. Podobnie jest z pianinem. (...) Jej ulubione piosenki to „Mam tę moc”„Możesz wszystko”, lubi też Sylwię Grzeszczak, (...) Klarcia lubi też, jak moja mama śpiewa jej kołysankę skomponowaną specjalnie dla Klary, przez wspaniałego kompozytora i przyjaciela rodziny, Andrzeja Krauze – z tekstem Ewy Żylińskiej – wyjaśniła.

Lewandowska przyznała także, że tuż po porodzie była bardzo zmęczona. – Nieprzespane noce, Robert grający co trzy dni. Na początku nie miałam pomocy, często zasypiałam na dywanie, gdzie popadnie. Byłam sama. Bałam się, że ze zmęczenia zasnę przy Klarze. Pamiętam jak po trzech tygodniach pojechałam na zakupy sama, nie było mnie 40 minut. To był wyczyn! Nagrywałam przyjaciółkom filmiki, że wyszłam z domu. Po zakupy spożywcze – relacjonowała.

Czytaj też:
Nowy projekt Anny Lewandowskiej. To coś dla mam

Źródło: Baby by Ann