Ivanka Trump zaliczyła wpadkę na Twitterze. Skąd wzięła to „chińskie przysłowie”?

Ivanka Trump zaliczyła wpadkę na Twitterze. Skąd wzięła to „chińskie przysłowie”?

Ivanka Trump
Ivanka Trump Źródło:Newspix.pl / Douliery Olivier/ABACA
Ivanka Trump przed spotkaniem prezydenta USA z Kim Dzong Unem zamieściła na Twitterze wpis, który miał być chińskim przysłowiem. Córka Donalda Trumpa chyba nie do końca przemyślała to, co chce przekazać. Internauci szybko wytknęli jej błąd. Czy mają rację?

„Ci, którzy uważają, że coś nie może być zrobione, nie powinni przeszkadzać tym, którzy to robią - chińskie przysłowie” – napisała na Twitterze Ivanka Trump, córka prezydenta USA. Jej wpis nie odnosił się bezpośrednio do historycznego spotkania z przywódcą Korei Północnej w Singapurze, ale można się domyślać, że właśnie to wydarzenie miała na myśli.

twitter

Skąd wzięło się to „chińskie przysłowie”?

Ivanka Trump nie spodziewała się, że jej słowa wywołają ogromne poruszenie w mediach społecznościowych. Internauci z USA i Chin szybko zauważyli, że nie ma dowodów na to, iż przysłowie wykorzystane przez córkę prezydenta Stanów Zjednoczonych rzeczywiście pochodzi z Chin.

Wpis z rzekomym chińskim przysłowiem komentowali użytkownicy Weibo, czyli odpowiednika Twittera w Chinach. Chcieli znaleźć źródło cytatu i natknęli się na podobne słowa m.in. w sztuce George'a Bernarda Shawa. Inni przekonywali, że tweet Ivanki Trump nie ma nic wspólnego z żadnych chińskim powiedzeniem.

Czytaj też:
Prezydent Trump odpowiada Robertowi De Niro. „Obudź się, oszołomie”