Zła passa Mourinho trwa. Słynny trener spektakularnie przewrócił się na Wembley

Zła passa Mourinho trwa. Słynny trener spektakularnie przewrócił się na Wembley

Jose Mourinho
Jose MourinhoŹródło:Newspix.pl / Phcimages
Jose Mourinho w ostatnich tygodniach jest pod sporą presją ze strony brytyjskich dziennikarzy i nieprzychylnych mu kibiców innych zespołów. Swoim upadkiem z soboty 8 września dał internetowym hejterom amunicję do kolejnych kpin.

Portugalczyk Jose Mourinho to jeden z najskuteczniejszych i najbardziej utytułowanych trenerów XXI wieku. Dwukrotnie wygrywał prestiżową Ligę Mistrzów, zostawał też mistrzem kraju w trzech najsilniejszych ligach Europy. W ostatnich latach jego gwiazda odrobinę jednak przygasła. Podjął się wyzwania odbudowania potęgi Manchesteru United, który od odejścia na emeryturę sir Alexa Fergusona potrzebował kilku sezonów na powrót do czołówki Premier League. Choć pod wodzą Mourinho zespół ten zakończył rozgrywki ligowe na drugim miejscu, wciąż jest krytykowany za mało przyjemny dla oka, defensywny styl gry.

twitter

W obecnym sezonie prowadzony przez Mourinho Manchester United zanotował już dwie porażki w pierwszych czterech meczach, co ściągnęło na trenera ogromną presję i falę krytyki ze strony licznych piłkarskich ekspertów. Sam Mourinho po przegranym 0:3 meczu z Tottenhamem nie wytrzymał i głośno domagał się szacunku ze strony mediów. Przypomniał o swoich sukcesach i zapowiedział, że los mistrzowskiego tytułu nie jest jeszcze przesądzony.

Anglia - Hiszpania

W sobotę 8 września na stadionie Wembley Mourinho oglądał mecz reprezentacji Anglii z drużyną narodową Hiszpanii. Na boisku znalazło się aż czterech prowadzonych przez niego zawodników United: bramkarz David de Gea, obrońca Luke Shaw, pomocnik Jesse Lingard oraz napastnik Marcus Rashford. Ten ostatni zdobył gola w przegranym 1:2 meczu.

Najczęściej oglądaną powtórką z tamtego meczu będzie jednak upadek, który Mourinho zaliczył wychodząc ze stadionu. Na jego nieszczęście całe zdarzenie było nagrywane z kilku kamer jednocześnie i szybko trafiło do sieci. Bardziej bolesne od upadku z pewnością będzie dla tego trenera nadszarpnięte ego.

Czytaj też:
Fatalny błąd drugiego najdroższego bramkarza na świecie. Nad Liverpoolem ciąży bramkarska klątwa?

Źródło: WPROST.pl / Twitter