Kiedy rok zaczyna się tak niespokojnie jak 2020, wszelkie plany i postanowienia noworoczne możesz wyrzucić do kosza. Zwłaszcza, jeśli jesteś obywatelem kraju, który być może właśnie wplątał się w krwawy konflikt zbrojny z regionalną potęgą. Tym właśnie według wielu ekspertów była decyzja prezydenta Donalda Trumpa, który 3 stycznia autoryzował atak w pobliżu Międzynarodowego Portu Lotniczego w Bagdadzie. W wyniku tego rozkazu zginęli generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al Kuds, działającej w ramach Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej oraz jeden z dowódców irackiej milicji, Abu Mahdi al-Muhandis. Ambasador Iranu przy ONZ nazwał to wprost wypowiedzeniem wojny Iranowi.
Nie dziwi więc nikogo, że 3 stycznia na Twitterze w trendach błyskawicznie znalazło się hasło „WWIII”, czyli „World War 3” (trzecia wojna światowa). Co jednak może dziwić, to ogromna liczba memów, która pojawiła się pod hasztagami związanymi z tym tematem. W większości są to żarty Amerykanów związane z obawami o powołanie do wojska. Część internautów próbuje przeciwstawić się dowcipom i zwraca uwagę na fakt, że żadna wojna nie jest powodem do śmiechu, gdyż wiąże się wyłącznie ze śmiercią i cierpieniem. Przeciwnicy takiego podejścia podnoszą jednak, że do faktycznej wojny wciąż nie doszło, a memy są jedynie sposobem na odreagowanie stresu.
twitterCzytaj też:
Trump tłumaczy, że działał, by zapobiec wojnie. I wysyła na Bliski Wschód 3 tys. żołnierzyCzytaj też:
Tabloid ujawnia kulisy śmierci Sulejmaniego. „Miał zostać rozerwany na strzępy”Czytaj też:
Andrzej Duda zabrał głos ws. wydarzeń w Iraku. „Działamy spokojnie i z rozwagą”
Trzecia wojna światowa trenduje na Twitterze? To musi oznaczać memy