Napastnik zespołu bułgarskiej ekstraklasy piłkarskiej Lewski Sofia Malijczyk Garra Dembele został zatrzymany przez policję drogową za trzykrotne przekroczenie dopuszczalnej prędkości. W trakcie kontroli okazało się, że prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
To nie było jedyne przestępstwo, jakiego dopuścił się urodzony we Francji Dembele. Policjanci stwierdzili, że prawo jazdy, które im przedstawił, było sfałszowane. - W jego sprawie zostanie wszczęte postępowanie prokuratorskie, piłkarz dopuścił się poważnego przestępstwa - powiedział policjant Walerij Jordanow, który aresztował Malijczyka.
24-letni Dembele, czołowy napastnik ligi bułgarskiej, który w 23 meczach sezonu strzelił 26 bramek, po kilku godzinach pobytu w areszcie zastał za poręczeniem majątkowym udzielonym przez klub wypuszczony na wolność.
Władze klubu potraktowały zawodnika bardzo łagodnie. "To wydarzyło się po raz pierwszy, dlatego nie podejmiemy w stosunku do Dembele żadnych sankcji. Dopiero, gdy podobne, naganne zachowanie się powtórzy, zawodnik zostanie ukarany z możliwością wykluczenia z zespołu i zerwania kontraktu włącznie" - powiedział dyrektor sportowy Lewskiego Sofia Georgij Iwanow.
Dembele nazywany w Bułgarii "maszyną do strzelania goli" przeszedł do sofijskiego klubu w czerwcu 2010 roku z Lokomotiwu Płowdiw. W tabeli ekstraklasy Lewski zajmuje drugie miejsce, tracąc cztery punkty do lidera - Liteksu Łowecz.Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!
pap, ps