Czip prawdę powiedział
Funkcjonariusze udali się pod wskazany adres, ale tam psa nie było. - Ustalili jednak nową właścicielkę i odnaleźli psa. Kobieta wyjaśniła, że zwierzę kupiła dwa lata wcześniej na jednym z bazarów - powiedział Mrozek. Dzięki interwencji policjantów suczka razem z nowym i poprzednim właścicielem przewieziona została do weterynarza. Lekarz odczytał chipa, który potwierdził, że labrador należy do zgłaszającego.
W Warszawie czipują za darmo
Od kilku lat w Warszawie i okolicach można bezpłatnie oznakować swojego zwierzaka. Warunkiem jest wypełnienie przez właściciela wniosku o wykonanie zabiegu elektronicznego oznakowania, okazanie dowodu tożsamości, książeczki szczepień, rodowodu lub innego dokumentu potwierdzającego prawa do zwierzęcia. Dodatkowo w przypadku psów niezbędne jest okazanie aktualnego świadectwa szczepienia psa przeciwko wściekliźnie. Po zaczipowaniu właściciel otrzymuje potwierdzenie elektronicznego oznakowania. Dane dotyczące zwierzęcia i jego właściciela są wprowadzane do Międzynarodowej Bazy Danych Safe-Animal.
Po co to robić?
Czipowanie to metoda zapobiegania bezdomności zwierząt; w przypadku zaginięcia zwierzaka umożliwia szybkie ustalenie jego właściciela. W chwili znalezienia czworonoga można specjalnym czytnikiem odczytać numer i po sprawdzeniu w elektronicznej bazie danych uzyskać informacje o właścicielu. Elektroniczny czip z zakodowanym niepowtarzalnym numerem jest wielkości ziarenka ryżu, nie przeszkadza zwierzęciu i nie powoduje reakcji alergicznych. Jest on wprowadzany podskórnie na szyi lub między łopatkami. Elektroniczne oznakowanie jest również niezbędnym wymogiem, aby podróżować z czworonogiem po krajach Unii Europejskiej. Od 2007 roku w Warszawie i okolicach zaczipowano około 40 tys. zwierząt.
zew, PAP