Szydełkujące kobiety stanowią zagrożenie?

Szydełkujące kobiety stanowią zagrożenie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy kobiety z szydełkami stanowią zagrożenie? (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Szydełka używane przez grupę kobiet zostały uznane za niebezpieczne przedmioty, w związku z czym grupie odmówiono prawa do dalszego spotykania się w publicznej bibliotece w Cramlington w Wielkiej Brytanii.
Grupa "Knit 'n' Natter" powstała przed trzema laty. Na prośbę rady hrabstwa członkinie raz na tydzień spotykały się w bibliotece w Cramlington. Szydełkowały m.in. piersi i łona, które nieodpłatnie przekazywały na potrzeby szkoleń położnych zatrudnianych przez publiczną służbę zdrowia (NHS). Kobiety tworzyły także ubrania i zabawki, które przekazywały na rzecz wcześniaków oraz chorych dzieci.

Po tym, jak biblioteka przeniosła się do nowej siedziby, rada hrabstwa odmówiła kobietom prawa do spotykania się na wspólnym szydełkowaniu na terenie placówki. Dlaczego?

Rzecznik rady powiedział, że w nowej bibliotece nie ma sali mogącej pomieścić grupę (tworzy ją 20-30 kobiet) i że kobiety mogą się spotykać, jeśli będą przychodzić w mniejszych grupach.

- Przedstawiano nam różne tłumaczenia. Nie wiem, w co wierzyć. Powiedziano nam, że nasze szydełka to niebezpieczne przedmioty, łamiące zasady zdrowia i bezpieczeństwa publicznego. Powiedziano nam też, że szydełkujemy zbyt głośno - powiedziała jedna z założycielek grupy "Knit 'n' Natter" Margaret Derrick.

Członkinie grupy oświadczyły, iż niestety nie mają pieniędzy, by wynająć nowe pomieszczenie na wspólne szydełkowanie, a wszystkie stworzone przez siebie przedmioty przeznaczały na cele charytatywne.

Konserwatywny radny Wayne Daley powiedział BBC, że decyzja o zakazie wspólnego szydełkowania jest idiotyczna. Wyraził nadzieję, że znajdzie kobietom nowy lokal.

zew, BBC