Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej po debacie ws. odwołania rządu zarzucił premierowi, że ten w swoim wystąpieniu nie odniósł się do zawartych w podsłuchanych rozmowach aluzji do swojego wystawnego stylu życia, a zwłaszcza zamiłowania do cygar.
Kaczyński podkreślał, że kiedy sam był premierem, nie stronił wręcz od poświęceń.
- Ja, kiedy byłem premierem, jadłem wyjątkowo ohydne obiady w kancelarii premiera. Chociaż twarz mi wykręcało, to jadłem - wspominał prezes PiS.
Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego skomentował na Twitterze Donald Tusk.
- Jem w pracy obiady z kancelaryjnej kuchni od 7 lat. Są skromne, ale bardzo dobre. Domowe. Najlepsze są kotlety mielone, ziemniaki i mizeria - napisał premier.
TVN24/x-news
- Ja, kiedy byłem premierem, jadłem wyjątkowo ohydne obiady w kancelarii premiera. Chociaż twarz mi wykręcało, to jadłem - wspominał prezes PiS.
Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego skomentował na Twitterze Donald Tusk.
- Jem w pracy obiady z kancelaryjnej kuchni od 7 lat. Są skromne, ale bardzo dobre. Domowe. Najlepsze są kotlety mielone, ziemniaki i mizeria - napisał premier.
TVN24/x-news