Najdroższa butelka wódki na świecie została odnaleziona. Ale bez zawartości

Najdroższa butelka wódki na świecie została odnaleziona. Ale bez zawartości

Finał poszukiwań najdroższej butelki wódki na świecie. Cenny przedmiot został odnaleziony na kopenhaskiej budowie. Właściciela nie martwi nawet to, że butelka została opróżniona - to opakowanie stanowiło główną wartość.

Przed kilkoma dniami informowaliśmy, że z baru w Kopenhadze skradziona została butelka wódki, która uznawana jest za najdroższą na świecie. Jej wartość wynosi w przeliczeniu około 1,1 mln euro, czyli nieco ponad 4,5 mln złotych.

Galeria:
Najdroższa butelka wódki na świecie

Drogocenny trunek znajdował się w barze Café 33 w dzielnicy Vesterbro w stolicy Danii. Właściciel lokalu Brian Ingberg w rozmowie z miejscową telewizją TV2 Lorry poinformował że chodzi o butelkę wódki Russo Baltique. Jedyny w swoim rodzaju egzemplarz tego alkoholu wart jest 8 mln koron, czyli około 1,1 mln euro. Wszystko w dużej mierze za sprawą niecodziennej butelki, która wykonana została z trzech kilogramów złota i trzech kilogramów srebra. W skład zdobienia wchodzi też m.in. fragment skóry z tapicerki samochodu, który w 1912 roku brał udział w rajdzie Monte Carlo.

– Wypożyczyłem tę butelkę z Rosji z miejsca zwanego Dartz Factory, w którym produkowane są najdroższe na świecie samochody i wódka. Była w mojej kolekcji maksymalnie przez sześć miesięcy – opowiadał właściciel skradzionego trunku. – To oczywiste, że jestem załamany. To była wisienka na torcie w mojej kolekcji. Spośród wszystkich 1200 butelek, jakie mam, ta była najbardziej wyjątkowa – komentował Ingberg.

Kradzież została zgłoszona na policję, a zdjęcia sprawców trafiły do mediów społecznościowych. Mężczyźni zostali nagrani przez kamerę monitoringu. Zdaniem właściciela, sprawcy musieli mieć dorobiony klucz, ponieważ weszli bez problemu do środka lokali. Dobrze wiedzieli też, po co przyszli – ukradli tylko jedną, najcenniejszą butelkę. Ingberg przyznał, że nie była ona ubezpieczona.

Okazało się jednak, że Duńczyk miał sporo szczęścia – opróżnioną butelkę znaleziono w piątek na jedne z budów w dzielnicy Charlottenlund. Właściciel nie martwi się utratą zawartości butelki – to samo naczynie stanowiło główną wartość. – To butelka była cenna, wódkę możemy uzupełnić w Rosji – komentował Ingberg.

Źródło: The Local