Ogólnopolskie polowanie na piratów. Speed da im popalić

Ogólnopolskie polowanie na piratów. Speed da im popalić

Policyjna grupa Speed
Policyjna grupa Speed Źródło:Policja
Zaczęło się od Warszawy. Powstała policyjna grupa „Speed”, do walki z drogowymi piratami. Potem na jej wzór zaczęły działaś podobne, na Mazowszu, w Małopolsce i Lubelskiem. Teraz „Speed” zadziała w całym kraju.

„Speed” to efektowna nazwa, ale nie tylko. Są i efekty. Policjanci mają szybkie, nieoznakowane radiowozy, których przybyło w ostatnich miesiącach. Na dodatek grupa działa wielowątkowo, to nie tylko ściganie piratów, ale także namierzanie miejsc, w których częściej się pojawiają.

Sama grupa po raz pierwszy powstała w Warszawie, całkiem niedawno, bo w listopadzie 2018 roku. Przez pierwsze pół roku działania policjanci ze „Speed” namierzyli w stolicy i okolicach 7700 kierowców, którzy rażąco przekroczyli prędkość. Ponad 2000 z nich straciło prawo jazdy na 3 miesiące za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. Przez pół roku mundurowi ukarali piratów ponad 8 tysiącami mandatów karnych, a w 126 przypadkach skierowali wnioski o ukaranie do sądu. Zatrzymali też 364 dowody rejestracyjne i zapobiegli organizacji kilku nielegalnych wyścigów samochodowych.

Stołeczne sukcesy zachęciły do utworzenia podobnych grup w innych regionach Polski. W ślady Warszawy poszedł Radom, Kraków i Lublin, a także inne miasta. Wreszcie w Komendzie Głównej Policji podjęto decyzję, że zespoły „Speed” będą działać we wszystkich komendach wojewódzkich. „Speed” to nie tylko policjanci w radiowozach nieoznakowanych (najczęściej nowe BMW, których przybyło w całym kraju kilkaset), ale także mundurowi z wydziałów kryminalnych oraz do walki z cyberprzestępczością.

Tak jak na terenie Warszawy i okolic, tak w całej Polsce policjanci ze „Speed” będą ścigać piratów, nie tylko tych przekraczających prędkość. Mają wykrywać agresywne zachowania oraz szczególnie niebezpieczne wykroczenia, w tym nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu, niewłaściwe wyprzedzanie, naganne zachowania w stosunku do rowerzystów, motocyklistów i na przejściach dla pieszych. Te ostatnie są plagą w Polsce, aż 90 proc. kierowców nie zwalnia przed przejściami poza obszarem zabudowanym.

Policjanci z drogówki będą jeździć radiowozami i ścigać piratów na drogach, tymczasem w biurach mundurowi zajmujący się internetem będą analizować filmiki z pirackich zachowań, które są nagrywane setkami przez kierowców i wrzucane do sieci. Bohaterowie niezgodnych z prawem wyczynów mogą liczyć na ich odwiedziny lub powiadomienia o zaproszeniu na spotkanie w komendzie lub komisariacie.

Czytaj też:
Prawo jazdy straciło przez nich ponad 2 tys. piratów drogowych

Źródło: Policja