Jechał ponad 200 km/h, bo „był zmęczony”

Jechał ponad 200 km/h, bo „był zmęczony”

Jechał ponad 200 km/h bo był zmęczony
Jechał ponad 200 km/h bo był zmęczony Źródło: Policja
Im szybciej będę jechał, tym szybciej odpocznę. Jak pomyślał, tak zrobił kierowca Audi Q7. Za nim jechali jednak policjanci z grupy „Speed”...

W całej Polsce od kilku miesięcy, a w Lubuskiem już ponad dwa miesiące działają policjanci z grupy „Speed”. Zostali powołani do walki z najbardziej agresywnymi zachowaniami na naszych drogach. Nie ustępują drogowym piratom. Tym razem w powiecie gorzowskim zatrzymali 61-latka, który swoim Audi Q7 na starej „trójce” rozpędził się do 203 km/h. Mówił, że był zmęczony, bo tego dnia przejechał już ponad 1000 km.

1730 skontrolowanych aut, 1577 wykroczeń, 70 zatrzymanych praw jazdy, 88 dowodów rejestracyjnych to efekt pracy policjantów z grupy „Speed”, która w województwie lubuskim działa od połowy lipca. Powstała, aby stawić czoła tym najbardziej agresywnym zachowaniom na lubuskich drogach. Wiele z nich mroziło krew w żyłach, gdzie tylko cudem uniknięto tragedii. 79 osób w ostatnim roku zginęło w Lubuskiem. Wiele z tych śmierci spowodowanych było nadmierną prędkością. Jednym z narzędzi do walki jest właśnie grupa „Speed”, która składa się z doświadczonych policjantów drogówki, wyposażonych w szybkie auta nieoznakowane

Tym razem w rejonie Marwic na starej „trójce” policjanci z komendy w Gorzowie Wlkp. z grupy „Speed” zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Audi Q7. Zachodniopomorzanin poruszał się z prędkością 203 km/h. 61-latek stwierdził, że „spieszył się do domu”. Został surowo ukarany.

W ramach grupy „Speed” działają także policjanci zwalczający przestępczość kryminalną i cybernetyczną. Bowiem wiele agresywnych zachowań rejestrowanych jest przez innych kierowców, którzy przesyłają te nagrania policji lub zamieszczają je w sieci.

Korzystając z okazji policja przypomina, że nagrania zachowań kierowców można przesyłać na adres: [email protected].

Czytaj też:
Ogólnopolskie polowanie na piratów. Speed da im popalić