Zabił rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku. Wpadł tego samego dnia

Zabił rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku. Wpadł tego samego dnia

Radiowóz, zdjęcie ilustracyjne
Radiowóz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / morissfoto
Takie ucieczki z miejsca wypadku rzadko kończą się dla uciekających sukcesem. Policjanci złapali kierowcę, który śmiertelnie potrącił rowerzystę.

Policjanci ustalili i zatrzymali właściciela Toyoty RAV4, która brała udział w wypadku drogowym, ze skutkiem śmiertelnym.

7 października, około godz. 21 na drodze wojewódzkiej 780, w miejscowości Kwaczała (powiat chrzanowski) doszło do śmiertelnego potrącenia 50-letniego rowerzysty. Po potrąceniu kierujący pojazdem uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając pokrzywdzonemu pomocy.

Wezwani na miejsce policjanci przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli materiał dowodowy, który pomógł wytypować markę i rodzaj samochodu sprawcy. Według ustaleń pojazd miał uszkodzony przedni reflektor i zderzak.

Śledztwo przebiegało bardzo szybko, już 9 października policjanci odnaleźli poszukiwaną Toyotę w jednym z garaży na krakowskim Podgórzu (obecnie samochód znajduje się na parkingu strzeżonym).

Tego samego dnia około 21:45 policjanci z Komendy Powiatowej w Chrzanowie wspólnie z policjantami służb kryminalnych z komisariatu III, V i VI w Krakowie zatrzymali na osiedlu Podwawelskim właściciela samochodu – 39-letniego mieszkańca powiatu oświęcimskiego.

Mężczyźnie grozi wyrok bezwzględnego więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Czytaj też:
Zabił rowerzystę i uciekł. Policja wyznaczyła 5 tys. zł nagrody za pomoc w sprawie

Źródło: Policja