Łódź. Fotografował policjantów jadąc autem, był pijany

Łódź. Fotografował policjantów jadąc autem, był pijany

Kierowca Octavii wpadł, bo robił zdjęcia policjantom
Kierowca Octavii wpadł, bo robił zdjęcia policjantom Źródło:Policja
Pewien kierowca, prowadząc samochód, robił zdjęcia policjantom. Trochę tym rozzłościł stróżów prawa. Chwilę później okazało się, że był pod wpływem alkoholu, a jego auto nie miało badań technicznych.

Do zdarzenia doszło po 9.30. Policjanci z łódzkiej drogówki zabezpieczali miejsce wypadku drogowego na skrzyżowaniu al. Włókniarzy z ul. Drewnowską. W tym czasie zauważyli kierującego Skodą Octavią, który prowadząc swoje auto korzystał podczas jazdy z telefonu komórkowego. Mężczyzna robił zdjęcia mundurowym.

Funkcjonariusze zatrzymali go więc do kontroli drogowej. 49-latek usilnie przepraszał policjantów za swoje zachowanie. Po zbadaniu jego stanu trzeżwości okazało się, że prowadził swój pojazd pod wpływem alkoholu. Dodatkowo wyszło także na jaw, że jego samochód nie posiada aktualnych badań technicznych. W policyjnych bazach danych kierujący nie figurował jako właściciel, choć on sam twierdził, że nim jest od 2015 roku. Tłumaczył, że nie przerejestrował swojego pojazdu, gdyż według jego wiedzy nie ma takiego obowiązku.

Z uwagi na kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu policjanci zatrzymali 49-latkowi prawo jazdy, a auto trafiło na parking strzeżony. Teraz „fotograf” odpowie za szereg wykroczeń m.in. za niewłaściwe korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy, brak badań technicznych, nieprzerejestrowanie pojazdu i kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu. Za wszystkie te przewinienia grozi mu wysoka grzywna, nawet do 5 tys. zł i zakaz prowadzenia pojazdu co najmniej na pół roku.

Czytaj też:
Premier nie wyklucza konfiskowania aut pijanym kierowcom

Źródło: Policja