Pijany pacjent ukradł karetkę pogotowia

Pijany pacjent ukradł karetkę pogotowia

Karetka skończyła w rowie
Karetka skończyła w rowie Źródło: Policja
NIektórzy kierowcy nie pozwalają sobie pomóc i sami proszą się o poważne kłopoty. Jeden z nich skończy zapewne w więzieniu, po tym jak ukradł i rozbił karetkę pogotowia.

Takie zdarzenia mają miejsce rzadko, ale policjanci wcale im się nie dziwią. Tuż przed godz. 6 dyżurny grójeckiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym pod Jasieńcem na terenie powiatu grójeckiego. W tym czasie otrzymał również zgłoszenie dotyczące kradzieży karetki z grójeckiego szpitala. Policjanci pojechali na miejscu zdarzenia drogowego, gdzie zastali karetkę leżącą w rowie oraz 31-letniego mężczyznę.

Karetka skończyła w rowie

Jak ustalili policjanci, 31-letni mężczyzna, który prowadził karetkę, po godz. 1 w nocy trafił do szpitala w Grójcu z obrażeniami głowy. Nie czekając na badania, wyszedł ze szpitala, prawdopodobnie w tym czasie zabrał również kluczyki i odjechał karetką sprzed szpitala. Mieszkaniec powiatu sierpeckiego został zatrzymany w związku z podejrzeniem kradzieży karetki oraz kierowania w stanie nietrzeźwości. Miał ponad 2 promila alkoholu w organizmie. Dokładne okoliczności zdarzenia badają policjanci z Grójca.

Mężczyźnie za kradzież grozi do 5 więzienia, a za prowadzenie w stanie nietrzeźwości do 2 lat więzienia, grzywna i utrata prawa jazdy.

Czytaj też:
„Małpki” winne większej liczby pijanych kierowców?
Czytaj też:
Kierowca bez prawa jazdy holował pijanego kolegę z zakazem prowadzenia. Złapała ich policja

Opracował:
Źródło: Policja