Do tragedii na drodze krajowej numer 91 między Radomskiem, a Kamieńskiem doszło około 1.00 w nocy z czwartku na piątek – informuje „Super Express”
Szybko udało się ustalić tożsamość ofiary, okazał się nią 23-letni mieszkaniec powiatu radomszczańskiego. Mężczyzna zginął na miejscu, najechały na niego aż trzy pojazdy.
Okoliczności tragedii bada prokuratura, udało się ustalić jej przebieg. „Kierujący (24-latek z Tychów) samochodem marki VW Crafter jadąc od Radomska w kierunku Kamieńska najechał na leżącego na prawym pasie jezdni. Następnie na mężczyznę najechał kierujący pojazdem Skoda Octavia (24-latek z pow. radomszczańskiego), trzecim kierowcą, który najechał na 23-latka był kierujący Fiatem Ducato (23-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego). Wszyscy kierujący pojazdami byli trzeźwi” – poinformował nadkom. Włodzimierz Czapla z KPP w Radomsku.
Nie udało się ustalić tylko jednego, ale kluczowego faktu: co 23-latek robił w środku nocy na drodze. Sekcja zwłok ma pomóc w dowiedzeniu się tego.
Czytaj też:
Warszawska S8. Najniebezpieczniejsza trasa w Polsce?Czytaj też:
Płock. Kobieta wjechała autem do Wisły, nie żyje