Ekologiczny transport dzięki wodorowi z LOTOSU?

Ekologiczny transport dzięki wodorowi z LOTOSU?

Dodano: 
Toyota Mirai – zeroemisyjny samochód na wodór
Toyota Mirai – zeroemisyjny samochód na wodór Źródło: Newspix.pl / Mustafa Yalcin / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM
Wodór paliwem przyszłości? Dlaczego nie. Grupa LOTOS ma już umowę z Toyotą w zakresie współpracy, która ma przyspieszyć prace nad rozwojem tej technologii.

Współpraca LOTOSU i Toyoty

Pod koniec listopada ubiegłego roku Grupa LOTOS i Toyota Motor Poland podpisały list intencyjny w zakresie współpracy nad rozwojem technologii wykorzystania wodoru w transporcie samochodowym. LOTOS chce wybudować pod patronatem japońskiej Toyoty pierwszą stację tankowania wodoru w Polsce. Obecnie nie ma nad Wisłą ani jednego tego typu obiektu.

– Jako Grupa LOTOS poszukujemy najlepszych partnerów, którzy pozwalają nam się rozwijać technologicznie. Tak też traktujemy współpracę z Toyotą w temacie wodoru. W 2021 roku będziemy jako pierwsi w Polsce produkować wodór o bardzo wysokiej czystości. Do tego czasu na pierwszych dwóch stacjach chcemy też zbudować punkty ładowania samochodów tym paliwem, zaś Toyota jest jednym z dostawców, który takie samochody posiada. Chcemy upewnić się, że to, co przygotujemy, będzie spełniało wymogi rynkowe – mówił Marian Krzemiński, wiceprezes Zarządu Grupy LOTOS ds. inwestycji i innowacji.

– Nasza firma produkuje samochód Toyota Mirai. „Mirai” po japońsku oznacza „przyszłość”, zatem sama nazwa określa stosunek marki do samochodów zasilanych wodorem. W powszechnym zastosowaniu są także autobusy miejskie o zasięgu 400 kilometrów, a również istnieją konstrukcje ciężarówek, samolotów, a nawet rowerów, wózków widłowych i statków. Mamy dziś możliwość jeżdżenia, pływania i latania pojazdami napędzanymi wodorem. Są to pojazdy w pełni funkcjonalne, przyjazne dla użytkowników i – co ważne – przyjazne dla środowiska – podkreśla Andrzej Szałek, doradca Zarządu Toyota Motor Poland.

Andrzej Szałek wskazuje też, że cena wodoru w Europie wynosi obecnie 9,5 euro za kilogram. Jego zdaniem, w żaden sposób nie odzwierciedla to ceny produkcji i dystrybucji wodoru. Obecnie jest ona odpowiednikiem ceny eksploatacji samochodu z napędem tradycyjnym.

– W ciągu dekady cena produkcji 1 kg wodoru ma spaść do 3 euro. Obecnie mamy stacje w Niemczech, gdzie autobusy miejskie są tankowane za 4 euro. Co zatem jest przeszkodą, że w polskiej ofercie Toyoty nie ma modelu z napędem wodorowym? Powód jest jeden – brak stacji tankowania pojazdów wodorowych. Wielokrotnie Toyota słyszała argument, iż stan rzeczy utrzymuje fakt braku takiego samochodu w Polsce. W odpowiedzi na ten argument, samochód został zakupiony. Mimo dobrej woli urzędu dopuszczającego taki samochód do ruchu, mimo światowej oraz polskiej homologacji, musiał przejść trwającą kilka miesięcy procedurę rejestracji. W ostateczności samochód jest tankowany w Berlinie. Przewożony jest na lawecie i tam tankowany. W samym Berlinie znajduje się 5 stacji tankowania wodorem – mówi Szałek.

Pure H2

LOTOS ma także swój własny projekt rozwoju technologii wodorowych – Pure H2. W jego ramach przewidziano zastosowanie wodoru także m.in. w energetyce, przemyśle spożywczym, informatycznym oraz motoryzacyjnym. Przedmiotem projektu jest budowa i uruchomienie infrastruktury do produkcji i sprzedaży wodoru o wysokiej czystości (99,999 proc.), spełniającego wymagania norm dla paliwa wodorowego przeznaczonego do zasilania ogniw paliwowych. Pierwsze dwa punkty tankowania wodoru powstaną w Gdańsku oraz w Warszawie do końca 2021 roku. Pierwszy raz wodór będzie można zatankować w bezpośrednim sąsiedztwie gdańskiej rafinerii oraz na warszawskiej stacji paliw sieci LOTOS przy ul. Łopuszańskiej. Stacja będzie częścią Niebieskiego Szlaku, czyli projektu rozbudowy sieci ładowarek dla samochodów elektrycznych i hybrydowych na stacjach LOTOS. Ogniwa paliwowe są wykorzystywane przez samochody wodorowe, bo to właśnie w nich powstaje prąd, który napędza samochód.

– Zgodnie z naszą strategią, inwestujemy w projekty związane z paliwami nowej generacji, ponieważ są one szansą dla polskiej gospodarki. Dostrzegamy potencjał wodoru, a jako LOTOS chcemy być liderem w obszarze paliw alternatywnych – tłumaczy Paweł Jan Majewski, prezes Zarządu Grupy LOTOS.

Rafineria w Gdańsku produkowała dotychczas około 13 ton wodoru na godzinę, a po zakończeniu budowy Projektu EFRA ponad 16,5 ton na godzinę. Przeciętny pojazd osobowy zużywa 1 kg wodoru na 100 km. Natomiast autobus wodorowy zużywa w ciągu roku taką ilość wodoru, jaką instalacje Grupy LOTOS produkują w ciągu godziny.

Specjalna strefa na Pomorzu

Pomorze w skali kraju jest obecnie liderem, jeśli chodzi o technologie wodorowe. Już w 2017 roku na Pomorzu z inicjatywy Grupy LOTOS powstał Klaster Technologii Wodorowych i Czystych Technologii Węglowych. Do 2024 roku na ulice pomorskich miast, w tym Wejherowa, powinny wyjechać autobusy napędzane wodorem. Takie są założenia programu powszechnego wprowadzenia wspomnianego paliwa w środkach komunikacji miejskiej, również w pociągach pasażerskich na linii z Gdyni do Helu i w statkach. Projekt tzw. Pomorskiej Doliny Wodorowej będzie wsparty środkami pochodzącymi z Unii Europejskiej.

* Materiał powstał we współpracy z LOTOSEM

Czytaj też:
Toyota i Hino budują wielkogabarytową ciężarówkę na wodór
Czytaj też:
Polski sen o wodorowej potędze. „Jesteśmy kilka lat za zachodem”