MŚ 2014: Meksyk lepszy od Kamerunu. Znowu koszmarne sędziowanie

MŚ 2014: Meksyk lepszy od Kamerunu. Znowu koszmarne sędziowanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Peralta cieszy się z gola (fot. Lui Siuwai / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
W drugim meczu na Mistrzostwach Świata w Brazylii Meksyk pokonał Kamerun 1:0 po strzale Peralty. Znowu błędy popełniali sędziowie, którzy nie uznali... dwóch poprawnie zdobytych goli dla drużyny z Ameryki Środkowej.
Spotkanie lepiej rozpoczęli Meksykanie, którzy odważnie zaatakowali zdezorientowanych Kameruńczyków i powinni byli objąć prowadzenie po 11. minucie, kiedy Herrera dośrodkował piłkę w pole karne, a Dos Santos umieścił piłkę w siatce. Arbiter niesłusznie odgwizdał jednak spalonego.

W 18. minucie do bramki Meksyku trafił z kolei jeden z Kameruńczyków, ale tym razem arbiter słusznie uznał, że gol padł w pozycji spalonego. W 30. minucie po rzucie rożnym głową do siatki znowu trafił Dos Santos. I tym razem arbiter... znowu się pomylił - w ciągu 30 minut sędzia ograbił Meksykanina z dwóch prawidłowych trafień.

Po zmianie stron obie drużyny stworzyły sobie kilka dogodnych sytuacji. W 48. minucie Peralta nie pokonał sam na sam bramkarza Kamerunu, 10 minut później Assou-Ekotto uderzył z rzutu wolnego. Po rykoszecie piłka o włos minęła zdezorientowanego golkipera.

W 61. minucie kibice wreszcie zobaczyli uznaną bramkę. Po szybkiej akcji Dos Santos uderzył z pola karnego prosto w bramkarza. Przy dobitce Peralty Intandje nie miał już szans.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, choć w doliczonym czasie gry Moukandjo po dobrym dośrodkowaniu nie zdołał umieścić piłki w siatce. Meksyk wygrał sprawiedliwie, ale tylko jedną bramką z powodu sędziowskich błędów.

Wprost.pl