Wimbledon w cieniu mundialu. Murray: Wszyscy mnie pytają o Rooneya

Wimbledon w cieniu mundialu. Murray: Wszyscy mnie pytają o Rooneya

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andy Murray (fot. EXPA/ Propaganda/ David Rawcliffe / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Tegoroczny Wimbledon nie jest najważniejszą imprezą sportową przełomu czerwca i lipca. Najstarszy turniej tenisowy świata jest w cieniu brazylijskich mistrzostw świata w piłce nożnej. To nie podoba się zeszłorocznemu zwycięzcy, Andy'emu Murrayowi - podaje Sport.pl.
Brazylijski mundial dopadł nawet tenisistów - na Wimbledonie o piłce mówią wszyscy. David Nalbandian kilka dni temu poprosił o przełożenie swojego meczu. Powód? Chciał obejrzeć spotkanie... Argentyny.

Duże zainteresowanie mundialem doprowadziło do spadku sprzedaży biletów na Wimbledon w porównaniu z poprzednim rokiem o 20 proc. - podaje Tennistours.com.

- Jestem tu, by robić, co do mnie należy. Nie sądzę, by angielscy piłkarze w Brazylii byli w kółko wypytywani o moją grę. Jeszcze nie słyszałem, by Wayne Rooney wypowiadał się na temat mojego meczu na Wimbledonie - powiedział zły na całą sytuację Andy Murray, którego podczas konferencji prasowej dziennikarze pytali o... futbol. Szkot dodał, że w szatni mówi się tylko o piłce.

Sport.pl