Polska reprezentacja przygotowuje się do meczu z Kolumbią, który będzie „meczem o wszystko” podczas Mistrzostw Świata. W piątek 22 czerwca odbyła się kolejna konferencja prasowa. Wzięli w niej udział Remigiusz Rzepka, który odpowiada za przygotowanie fizyczne kadrowiczów oraz piłkarze: Łukasz Teodorczyk i Bartosz Bereszyński.
„Nie chowamy piłkarzy”
Dziennikarze zauważyli, że po raz kolejny na spotkanie z nimi wysłano zawodników, którzy nie grają w podstawowym składzie, lub jedynie się o niego ocierają wchodząc na boisko z ławki rezerwowych. Jakub Kwiatkowski, który jest rzecznikiem prasowym reprezentacji zdementował jednak pogłoski mówiące o tym, że zawodnicy unikają konfrontacji z dziennikarzami i kibicami po blamażu z Senegalem. – Na pewno nie jest tak, że my chowamy piłkarzy przed kibicami i dziennikarzami. Jeśli przeanalizować skład konferencji na przestrzeni ostatnich lat, to nic się nie zmienia. Od rozmawiania o meczu z Senegalem nikt nam punktów nie przyzna – powiedział Kwiatkowski.
Rzecznik wyjaśnił, że „według regulaminu FIFA konferencje prasowe są codziennie”. – Zawodnicy rozmawiali z dziennikarzami od razu po spotkaniu w Moskwie. Teraz chcemy przygotować się do spotkania z Kolumbią i na tym skupia się drużyna – dodał.
Podczas konferencji powrócił temat Kamila Glika i jego zdolności do gry w niedzielnym spotkaniu. – Stan Kamila jest na dzisiaj bardzo pozytywny, jeśli chodzi o jego sytuację. Udało się go na tyle przygotować, że jest w pełnym kontakcie. Uczestniczył w zajęciach, gdzie jest pełny kontakt z przeciwnikiem – powiedział Rzepka. Dodał, że zawodnik nie uskarża się na ból w barku i poświęcił dużo czasu, by powrócić do pełnej sprawności.
Mecz z Kolumbią już w niedzielę 24 czerwca o godz. 20. Relację NA ŻYWO z tego ważnego spotkania przeprowadzimy we Wprost.pl.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Brazylia – Kostaryka