Pokonując w sobotę 7 lipca Szwedów, reprezentacja Anglii po raz pierwszy od prawie trzech dekad awansowała do półfinału piłkarskich mistrzostw świata. Jak kraj długi i szeroki kibice świętowali ten sukces. Niektórzy robili to w bardzo nieodpowiedzialny sposób. Na jednym z nagrań widzimy fanów, którzy siedzą na masce jadącego samochodu. W pewnym momencie jeden z nich spada, a auto przejeżdża mu po nogach.
W innym filmie widzimy mężczyznę, który przewodzi tłumowi i dyryguje chóralnym śpiewem z dachu autobusu. Przy próbie zejścia na ziemię lider kibiców skacze jednak na dach przeszklonego przystanku. Jak można się było domyślić, materiał nie wytrzymuje i powoduje groźny upadek skoczka.
Kolejne nagranie pokazuje niewytłumaczalne zachowanie kibiców, którzy zapomnieli o różnicach między Rosją, a Wielką Brytanią. Rozochoceni wygraną swojego zespołu mężczyźni prowokowali miejscową policję, co nie mogło się dla nich dobrze skończyć. Choć nic nie tłumaczy brutalności mundurowych, chyba można się było spodziewać podobnego zakończenia.
Czytaj też:
Anglia melduje się w półfinale MŚ. Pickford znów bohaterem!