Awangarda sięga do źródła - nowa płyta Voo Voo

Awangarda sięga do źródła - nowa płyta Voo Voo

Wojciech Waglewski
Wojciech Waglewski Źródło:Newspix.pl / Marek Klimek
7 marca ukazała się nowa płyta Voo Voo – „7”. Pozycja grupy na naszym rynku pozwala zespołowi na swobodę artystyczną, która zahacza o ryzyko porzucenia przez fanów przyzwyczajonych do brzmienia wcześniejszych płyt. Tak było w karierze grupy wielokrotnie, choćby z eksperymentalnym "OOV OOV".

Poprzedni album, "Dobry wieczór", udowodnił, że radio może zagrać prawie siedmiominutową pieśń, a Voo Voo potrafi przekuć autorską, niekomercyjną z pozoru propozycję w sukces - i płyty, i przedłużanej z uwagi na powodzenie trasy koncertowej. Wojciech Waglewski mówił wtedy, że po raz pierwszy nie ma pomysłu na następny krążek. Pomysł się jednak znalazł i okazał się genialny w swej prostocie – ta płyta to opowieść o siedmiu dniach tygodnia, w różny sposób porządkujących przecież życie każdego z nas. Na albumie - snującym się dość leniwie aż do finałowej, optymistycznej niedzieli - tyle brzmieniowych niuansów, że przy kolejnych przesłuchaniach odkrywamy go na nowo.

Nam Wojciech Waglewski mówi o tym, dlaczego nie słucha radia, choć sam – wraz z synem - ma audycję radiową oraz dlaczego teraz jest pora na bunt bardziej estetyczny niż artystyczny.

Cały wywiad dostępny jest w 10/2017 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.