– Daj mi list w butelce, nanieś go na T-shirt, napisz Banksy i jesteśmy na haju. Możemy to teraz sprzedać. Z całym szacunkiem dla Roberta, myślę, że jest wybitnym artystą. Myślę, że wywrócił świat sztuki do góry nogami – mówił Goldie w rozmowie ze Scroobiusem Pipem w cotygodniowym podcaście Distraction Pieces. Po tym, jak wypowiedział imię „Robert” zamarł na krótką chwilę i szybko starał się zmienić temat.
Jak pisze „The Independent” wspominanym Robertem może być Robert Del Naja, którego z Goldiem od lat łączy przyjaźń. Del Naja jest założycielem i wokalistą zespołu Massive Attack a także artystą graffiti i członkiem kolektywu The Wild Bunch. Ponadto dziennikarz Craig Williams, który w zeszłym roku prowadził śledztwo dot. tego, kim jest Banksy, sam poinformował później, że jest pewny że to właśnie Robert Del Naja stoi za ruchem. Jest przekonany, że Banksy nie jest bowiem jedną osobą, a grupą artystów ulicznych skupionych wokół wokalisty Massive Attack. Del Naja mówił wówczas, że sądzi, iż to „myślenie życzeniowe” i dodawał, że Banksy był na jego kilku koncertach i jest jego „dobrym kumplem”.
Banksy używa różnych technik do przekazywania swoich wiadomości, najczęściej humorystycznych lub związanych z polityką. Jego oryginalna forma sztuki ulicznej, łącząca ze sobą graffiti i charakterystyczną technikę szablonową oraz odważne i często bardzo ryzykowne umiejscowienie prac, zyskała uznanie artystów i została zauważona przez media.