Żona Chestera Benningtona przerywa milczenie po śmierci męża

Żona Chestera Benningtona przerywa milczenie po śmierci męża

Chester Bennington
Chester Bennington Źródło: Newspix.pl / WENN.com
Talinda Bennington, wdowa po wokaliście Linkin Park Chesterze Benningtonie i matka trójki jego dzieci, po ponad tygodniu od samobójczej śmierci męża, zabrała głos w sprawie tragedii.

Chester Bennington poślubił Talindę Ann Bentley 31 grudnia 2005 roku. Talinda była jego drugą żoną i matką trojga najmłodszych dzieci wokalisty – 11-letniego dziś Tylera i 6-letnie bliźniaczki Lilly i Lilę. Kilka dni temu oświadczenie w sprawie śmierci Chestera Benningtona wydali pozostali członkowie Linkin Park. Teraz zdecydowała się na to jego żona. Talinda Bennington zamieściła wpis na Twitterze.

„Tydzień temu straciłam moją bratnią duszę, a nasze dzieci straciły swojego bohatera, swojego tatusia. Mieliśmy bajkowe życie, a teraz zmieniło się jakąś koszmarną Szekspirowską tragedię. Jak mam iść dalej? Jak mam pozbierać swoją roztrzaskaną duszę? Jedyną odpowiedzią jest to, że muszę wychować nasze dzieci, wykorzystując każdą odrobinę miłości jaka we mnie została” – pisze Talinda Bennington.

„Chcę dać znać naszej społeczności i fanom z całego świata, że czujemy waszą miłość. Rozumiemy waszą stratę. Moje dzieci są za małe, żeby stracić tatę. I wiem, że zrobicie wszystko, żeby wspomnienie po nim było żywe na zawsze. Był jasną, kochającą duszą o głosie anioła. I teraz nie czuje już bólu i może śpiewać piosenki w naszych sercach. Niech Bóg nam wszystkim błogosławi i pomoże nam opanować ból, jaki nas ogarnął. Chester chciałby, żeby tak było. Spoczywaj w pokoju, mój najmilszy. Na zawsze Pani Talinda Bennington” – zakończyła. 

twitter

Śmierć Chestera Benningtona

W czwartek 20 lipca media obiegła informacja o nagłej śmieci 41-letniego Chestera Benningtona. Ciało wokalisty Linkin Park zostało znalezione w rezydencji Palos Verdes Estates w hrabstwie Los Angeles. Od początku media informowały, że muzyk popełnił samobójstwo.

Te doniesienia potwierdził w poniedziałek 24 lipca rzecznik biura koronera w Los Angeles Ed Winter. Jak poinformował, oficjalną przyczyną śmierci Benningtona było „samobójstwo poprzez powieszenie”. W komunikacie podano, że w pobliżu zwłok wokalisty znaleziona została do połowy opróżniona butelka z alkoholem. Nie było jednak oznak, że muzyk miał zażywać narkotyki. Winter poinformował też, że Bennington nie zostawił żadnego listu pożegnalnego.

W wywiadach z liderem Linkin Park często pojawiał się temat jego zmagań z depresją i walki z uzależnianiami. Media podkreślają, że nie bez znaczenia może być data, jaką Bennington wybrał na moment zakończenia życia. Frontman Linkin Park powiesił się bowiem w dniu urodzin wokalisty Soundgarden. Cornell popełnił samobójstwo w maju tego roku, kilka godzin po swoim koncercie. Obydwaj muzycy przyjaźnili się, a Bennington zaśpiewał nawet na pogrzebie Cornella. Gwiazdy złożyły kondolencje i wyraziły swoje ubolewanie z powodu śmierci wokalisty Linkin Park.

Źródło: WPROST.pl