Rihanna straciła bliską osobę. Artystka opublikowała dramatyczny apel

Rihanna straciła bliską osobę. Artystka opublikowała dramatyczny apel

Kuzyn Rihanny Tavon Kaiseen Alleyne został zastrzelony w Barbadosie – podaje „Telegraph”.

Galeria:
Nie żyje kuzyn Rihanny. Został zastrzelony w Barbadosie

Do tragedii doszło we wtorek 26 listopada wieczorem. Według „Daily Mail”, Tavon Kaiseen Alleyne spacerował około godz. 19:00 w Saint Michael, kiedy w pewnym momencie podszedł do niego nieznajomy mężczyzna. Wyciągnął broń i oddał kilka strzałów w kierunku 21-letniego kuzyna Rihanny. Tożsamość ofiary potwierdziła lokalna stacja informacyjna. Młody mężczyzna z ranami postrzałowymi trafił do szpitala, ale nie udało się go uratować. „RIP Kuzynie... nie mogę uwierzyć, że to była ostatnia noc, kiedy trzymałam cię w ramionach” – pisała Rihanna na swoim profilu na Instagramie. „Nigdy nie myślałam, że to był ostatni raz, kiedy poczułam ciepło Twojego ciała!!! Kocham cię, zawsze! – dodała.

Poruszający apel Rihanny

Artystka zamieściła również hasztag #endgunviolence. To jej osobisty apel, by zakończyć przemoc z wykorzystaniem broni palnej. Tavon Kaiseen Alleyne był często obecny na zdjęciach, które Rihanna publikowała w mediach społecznościowych. Sam zamieszczał również fotografie ze słynną piosenkarką.

Policja poszukuje napastnika, któremu udało uciec się z miejsca zdarzenia. Śledczy apelują do świadków tragedii, by przekazywali wszystkie istotne informacje.

Źródło: Telegraph