Ariana Grande „absolutnie załamana” śmiercią Maca Millera

Ariana Grande „absolutnie załamana” śmiercią Maca Millera

Ariana Grande
Ariana Grande Źródło: Instagram / Ariana Grande
W rozmowie z magazynem "Us Weekly" przyjaciele Ariany Grande przekazali, że artystka jest załamana z powodu śmierci swojego byłego chłopaka Maca Millera. 26-letni raper prawdopodobnie popełnił samobójstwo.

Magazyn podaje, że znajomi artystki przekazali, że jest ona „absolutnie załamana”. – Cała jej rodzina jest w szoku. Wszyscy zbliżyli się do Maca podczas jego związku z Arianą – przekazało źródło bliskie piosenkarce w rozmowie z magazynem „US Weekly”. – Był ogromną częścią jej życia i zawsze łączyła ich szczególna więź. Po zerwaniu nie chciała niczego więcej dla niego niż szczęścia – podaje anonimowy informator z kręgu artystki.

Dzień po śmierci Maca Millera Grande zamieściła na swoim Instagramie czarno białą fotografię rapera. Nie dodała do niej żadnego opisu. Wyłączyła też możliwość dodawania komentarzy pod tym postem. W związku z piosenkarką Miller był przez ponad 2 lata. Nagrali wspólnie wiele utworów, w tym hity takie jak: „My Favorite Part” czy „The Way”. Związek Grande i Millera zakończył się w maju. Wkrótce po tym, Ariana Grande zaczęła spotykać się z Pete'em Davidsonem. Para zaręczyła się kilka tygodni później.

Mac Miller

Miller, którego prawdziwe nazwisko brzmi Malcolm McCormick, zaczął swoją muzyczną przygodę, wydając mixtape'y w rodzinnym Pittsburghu (miasto w Pensylwanii). W 2012 roku jego pierwszy album „Blue Slide Park” stał się pierwszym niezależnym debiutanckim albumem, który od ponad 16 lat trafił na szczyt listy Billboard. Miller miał 19 lat.

W zeszłym miesiącu wydał swój piąty studyjny album „Swimming”. W październiku miał wyruszyć w trasę koncertową, promującą płytę, a otwierający koncert miał się odbyć w Greek Theatre w Los Angeles.

Czytaj też:
Ariana Grande zamieściła w sieci zdjęcie Maca Millera. Szokujące ustalenia śledczych

Źródło: Us Weekly, Wprost.pl