7 września Mac Miller został znaleziony nieprzytomny w swoim domu w Los Angeles. Kilka minut po przyjeździe pogotowia ratunkowego, stwierdzono śmierć artysty.
W poniedziałek 5 listopada biuro koronera w Los Angeles opublikowało raport dotyczący śmierci muzyka. Jak czytamy, Mac Miller zmarł na skutek „przyjęcia toksycznej mieszanki leków z narkotykami i alkoholem”. Podano, że na miejscu zgonu znaleziono wiele szkodliwych substancji, w tym kokainę i leki. „W mieszkaniu znajdowały się znaczące ilości kokainy, puste butelki alkoholu oraz leki, które artysta zażywał na co dzień. Ślady białego proszku były obecne prawie w każdym pomieszczeniu” - podkreślono. Wiadomo, że w organizmie Millera znaleziono m.in. fentanyl.
Mac Miller
Miller, którego prawdziwe nazwisko brzmi Malcolm McCormick, zaczął swoją muzyczną przygodę, wydając mixtape'y w rodzinnym Pittsburghu (miasto w Pensylwanii). W 2012 roku jego pierwszy album „Blue Slide Park” stał się pierwszym niezależnym debiutanckim albumem, który od ponad 16 lat trafił na szczyt listy Billboard. Miller miał 19 lat.
W zeszłym miesiącu wydał swój piąty studyjny album „Swimming”. W październiku miał wyruszyć w trasę koncertową, promującą płytę, a otwierający koncert miał się odbyć w Greek Theatre w Los Angeles.
Czytaj też:
Afera podsłuchowa. TVP Info ujawnia rozmowę Kwaśniewskiego z MilleremCzytaj też:
Mieszkańcy wybrali wójta, mimo że ten siedzi w areszcie. Usłyszał ponad 90 zarzutów