„Apartheidowi mówimy zdecydowane nie”. Kult wydaje oświadczenie ws. pogłosek

„Apartheidowi mówimy zdecydowane nie”. Kult wydaje oświadczenie ws. pogłosek

Kult wrócił do koncertowania w piątek, a już w sobotę zespół wydał zdecydowane oświadczenie. Jak zapewnili członkowie, grupa nie zagra na festiwalach czy koncertach, jeśli na nie będą wpuszczane wyłącznie osoby zaszczepione.

Od 4 czerwca wiele zespołów mogło wrócić do koncertowania, o co zresztą apelowały różne środowiska w kraju. Kontrowersje budziły decyzje rządu, który zezwalał na gromadzenie się kibców na stadionach (dopuszczalne jest zapełnienie ich w 50 proc.), a nie robił nic z występami muzycznymi. Po tym, jak rząd w końcu odmroził koncerty, lider Kultu Kazik Staszewski nie do końca wierzył, że sytuacja zmieni się w oka mgnieniu.

Uwierzę dopiero, jak stanę na scenie i skończę pierwszy utwór – oznajmił Staszewski w rozmowie z RMF FM. Ostatecznie się to udało – Kult 4 czerwca zagrał pierwszy koncert (Kult Akustik – red.) od dawna. Zespół wystąpił w klubie Stodoła w  (kolejny koncert jest zaplanowany na 5 czerwca).

Czytaj też:
RPO interweniuje ws. koncertów. „Dlaczego mecz oglądają tysiące, a koncert tylko 250 osób?”

Kult zabiera głos ws. koncertów. „Apartheidowi mówimy zdecydowane nie”

Już po tym koncercie na stronie zespołu na Facebooku ukazało się oświadczenie w sprawie jednego z pomysłów, który pojawił się w trakcie pandemii. Chodzi o wpuszczanie na koncerty czy festiwale wyłącznie osób zaszczepionych (generalnie uzależnienie dostępu do różnych usług czy wydarzeń w zależności od tego, czy ktoś jest zaszczepiony, czy nie, nazywane jest w Polsce „sanitaryzmem”).

W oświadczeniu Kultu czytamy (pisownia oryginalna – red.):

W związku z tym, że zaczynają pojawiać się pogłoski o koncertach i festiwalach przeznaczonych tylko dla zaszczepionych, chcemy opublikować w tym miejscu naszą decyzję. Grupa KULT nie bierze udziału w koncertach, na które będą wpuszczani tylko ludzie zaszczepieni.
Apartheidowi mówimy zdecydowanie NIE.
CHCEMY ŁĄCZYĆ, A NIE DZIELIĆ.

Czytaj też:
Kazik Staszewski o państwowej pomocy dla artystów: Kolejna kradzież nazywana podatkiem