DDT, kultowy rosyjski zespół rockowy, wystąpi w warszawskiej Sali Kongresowej 22 października.
Grupa powstał na początku lat 80. w Ufie, skąd pochodzi lider grupy, Juri Shevchuk. Członkowie grupy, z Jurim Shevchukiem na czele, są swego rodzaju komentatorami, od ponad 25 lat oceniającymi wszystkie aspekty życia kraju. W dorobku DDT znajduje się ponad 20 albumów, m.in. z takimi przebojami jak "Mietel", "Cerkov", "Ja połucił etu rol", "Leningrad". Ich znaczenie dla rosyjskiego rocka porównuje się do wagi grupy The Rolling Stones dla światowej sceny rockowej.
Autorem większości tekstów jest Shevchuk, jedyny niezmienny członek grupy i jej wokalista. Pierwszym sukcesem zespołu była wygrana w konkursie Złoty Kamerton dla młodych wykonawców. Nagrodą miało być nagranie debiutanckiego singla, jednak Shevchukowi postawiono warunek, by sam, bez reszty zespołu, wykonał zatwierdzone przez cenzurę utwory. Shevchuk się na to nie zgodził, co skazało grupę na zajście do muzycznego podziemia. Kolejną próbą zdobycia popularności był występ w 1983 roku podczas festiwalu rockowego na moskiewskim stadionie Łużniki. Publiczność była zachwycona, jednak władze nakazały wyciąć ich występ z transmisji telewizyjnej. Zaraz potem ich twórczością zainteresowało się KGB.
Muzyka DDT od początku wyrażała obawy i frustracje rosyjskiego narodu. Shevchuk uważał, że jest to jego obowiązkiem jako obywatela i autora tekstów. Stąd mimo rosnącej liczba fanów, muzycy mieli zakaz mogli występować jedynie na "podziemnych" koncertach, mieli bowiem zakaz działalności.
Za granicą po raz pierwszy wystąpili w 1988 r. w USA, gdzie ich koncert był transmitowany przez MTV.
Okres świetności grupy rozpoczął się po upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku. DDT mogło w końcu wyjść z muzycznego podziemia. Grupa stała się znana nie tylko w kraju, ale i w Europie i USA. Ich utwory zaczęły grać stacje radiowe, koncerty, na które ściągało tysiące fanów, transmitowała telewizja.
Dziś DDT jest jednym z najbardziej popularnych (jeżeli nie najpopularniejszym) rockowych zespołów w Rosji. Muzyka i teksty Shevchuka łączą w sobie obok zachodnich rockowych wpływów, elementy rosyjskiego folku, klasyki i muzyki religijnej. W 2005 z okazji 25-lecia istnienia DDT odbył wielką trasę koncertową po Rosji, Europie i Północnej Ameryce.
Obecnie grupa pracuje nad nowym albumem, który planuje wydać jesienią 2010. Można się więc spodziewać, że warszawska publiczność jako jedna z pierwszych usłyszy nowy materiał tej rosyjskiej grupy.
em, inf. prasowa
Grupa powstał na początku lat 80. w Ufie, skąd pochodzi lider grupy, Juri Shevchuk. Członkowie grupy, z Jurim Shevchukiem na czele, są swego rodzaju komentatorami, od ponad 25 lat oceniającymi wszystkie aspekty życia kraju. W dorobku DDT znajduje się ponad 20 albumów, m.in. z takimi przebojami jak "Mietel", "Cerkov", "Ja połucił etu rol", "Leningrad". Ich znaczenie dla rosyjskiego rocka porównuje się do wagi grupy The Rolling Stones dla światowej sceny rockowej.
Autorem większości tekstów jest Shevchuk, jedyny niezmienny członek grupy i jej wokalista. Pierwszym sukcesem zespołu była wygrana w konkursie Złoty Kamerton dla młodych wykonawców. Nagrodą miało być nagranie debiutanckiego singla, jednak Shevchukowi postawiono warunek, by sam, bez reszty zespołu, wykonał zatwierdzone przez cenzurę utwory. Shevchuk się na to nie zgodził, co skazało grupę na zajście do muzycznego podziemia. Kolejną próbą zdobycia popularności był występ w 1983 roku podczas festiwalu rockowego na moskiewskim stadionie Łużniki. Publiczność była zachwycona, jednak władze nakazały wyciąć ich występ z transmisji telewizyjnej. Zaraz potem ich twórczością zainteresowało się KGB.
Muzyka DDT od początku wyrażała obawy i frustracje rosyjskiego narodu. Shevchuk uważał, że jest to jego obowiązkiem jako obywatela i autora tekstów. Stąd mimo rosnącej liczba fanów, muzycy mieli zakaz mogli występować jedynie na "podziemnych" koncertach, mieli bowiem zakaz działalności.
Za granicą po raz pierwszy wystąpili w 1988 r. w USA, gdzie ich koncert był transmitowany przez MTV.
Okres świetności grupy rozpoczął się po upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku. DDT mogło w końcu wyjść z muzycznego podziemia. Grupa stała się znana nie tylko w kraju, ale i w Europie i USA. Ich utwory zaczęły grać stacje radiowe, koncerty, na które ściągało tysiące fanów, transmitowała telewizja.
Dziś DDT jest jednym z najbardziej popularnych (jeżeli nie najpopularniejszym) rockowych zespołów w Rosji. Muzyka i teksty Shevchuka łączą w sobie obok zachodnich rockowych wpływów, elementy rosyjskiego folku, klasyki i muzyki religijnej. W 2005 z okazji 25-lecia istnienia DDT odbył wielką trasę koncertową po Rosji, Europie i Północnej Ameryce.
Obecnie grupa pracuje nad nowym albumem, który planuje wydać jesienią 2010. Można się więc spodziewać, że warszawska publiczność jako jedna z pierwszych usłyszy nowy materiał tej rosyjskiej grupy.
em, inf. prasowa