29 maja w Sali Kongresowej w Warszawie wystąpi Robin Gibb - wokalista nieistniejącej już formacji Bee Gees, którą współtworzył ze swymi braćmi.
Jak mówi Robin Gibb, nie pozwoli, by takie hity grupy jak "Stayin' Alive", "Tragedy" czy "How Deep Is Your Love" odeszły w zapomnienie. I właśnie najbardziej znane przeboje, z ponad 40-letniej historii tria, artysta wykona podczas stołecznego koncertu.
Bee Gees to jedyna grupa, która umieściła równocześnie na amerykańskim Top 10 pięć utworów oraz sześć kolejnych singli na pozycji pierwszej. Za swoją muzykę wokaliści otrzymali wiele nagród, w tym siedem statuetek Grammy. Po śmierci Maurice'a Gibba w 2003 roku Bee Gees zakończyło działalność.
em
Jak mówi Robin Gibb, nie pozwoli, by takie hity grupy jak "Stayin' Alive", "Tragedy" czy "How Deep Is Your Love" odeszły w zapomnienie. I właśnie najbardziej znane przeboje, z ponad 40-letniej historii tria, artysta wykona podczas stołecznego koncertu.
Bee Gees to jedyna grupa, która umieściła równocześnie na amerykańskim Top 10 pięć utworów oraz sześć kolejnych singli na pozycji pierwszej. Za swoją muzykę wokaliści otrzymali wiele nagród, w tym siedem statuetek Grammy. Po śmierci Maurice'a Gibba w 2003 roku Bee Gees zakończyło działalność.
em