Phil Collins wybiera się na muzyczną emeryturę

Phil Collins wybiera się na muzyczną emeryturę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Phil Collins, były solista grupy Genesis, potwierdził, że zamierza zakończyć karierę muzyczną. Robi to jednak z innych powodów, niż sugerowała w ostatnich dniach prasa.

W specjalnym liście, artysta wyjawił prawdziwe przyczyny, dla których chce przejść na emeryturę.

- Nie wycofuję się z powodu słabych recenzji oraz złego traktowania w prasie - tłumaczy wokalista i perkusista. - Nie robię tego dlatego, że nie czuję się kochany. Wiem, że nadal mam bardzo dużą grupę fanów i doceniam to. Nie wycofuję się dlatego, że nie pasuję do obecnych czasów, wystarczy przytoczyć przykład mojej ostatniej płyty "Going Back", która dotarła do 1. miejsca w Wielkiej Brytanii i radziła sobie zadziwiająco dobrze na świecie. Chcę zakończyć karierę, bo dzięki temu będę mógł na pełen etat być ojcem dla moich dwóch młodych synów.

Collins, znany jako wokalista grupy Genesis (początkowo był drugim wokalistą obok Petera Gabriela), z którą nagrał wiele przebojów, odszedł z zespołu w 1996 r., aby skoncentrować się na karierze solowej. Osiem śpiewanych przez niego piosenek dotarło do 1. miejsca listy przebojów "Billboardu". Ma też na swoim koncie Oscara za piosenkę "You'll Be in My Heart" z filmu Tarzan (1999) i wiele nagród Grammy.

Dyskografię artysty zamyka wypełniony coverami nagrań z Motown album "Going Back" z września 2010 roku. Ostatni autorski longplay Collinsa to "Testify" z listopada 2002 roku.

em