Po piramidach w Egipcie przyszedł czas na kolejne spektakularne miejsce, w którym zabrzmiała muzyka Chopina. W ostatnim tygodniu kwietnia polscy artyści wystąpili na Wielkim Murze Chińskim z projektem Rock Loves Chopin.
Polscy artyści pojechali do Pekinu na zaproszenie organizatorów festiwalu Meet in Beijing Arts Festival and Chaoyang International Pop Music, który odbywa się od 2004 roku. Podczas tygodnia koncertów zaprezentowało się wiele znanych zespołów z Wielkiej Brytanii, Australii, Szwecji, Irlandii oraz Chin. Muzycy z Polski wystąpili podczas inauguracji festiwalu zachwycając publiczność nietypowym wykonaniem muzyki Chopina. Projekt Rock Loves Chopin i artyści go wykonujący (m.in. Jacek Królik, Ryszard Sygitowicz, Marek Raduli, Iwona Tober) byli oklaskiwani na stadionie Chaoyang przez kilkanaście tysięcy widzów.
Po sukcesie na festiwalu, udało nam się zrealizować nasze marzenie, aby zagrać muzykę Chopina w kolejnym miejscu świata widocznym z Kosmosu ? mówi Andrzej Matusiak, Dyrektor Stołecznej Estrady. Następnego dnia wraz z muzykami znaleźliśmy się na Murze Chińskim. Było to równie emocjonujące jak podczas wrześniowego koncertu pod piramidami w Gizie ? dodaje.
Ciekawostką jest zabawny zbieg okoliczności; gigantyczna scena na stadionie, gdzie odbył się pekiński festiwal była w kształcie piramidy.
Krótki film z występów w Pekinie mozna znaleźć na stronie www.estrada.com.pl/9_995.
em
Polscy artyści pojechali do Pekinu na zaproszenie organizatorów festiwalu Meet in Beijing Arts Festival and Chaoyang International Pop Music, który odbywa się od 2004 roku. Podczas tygodnia koncertów zaprezentowało się wiele znanych zespołów z Wielkiej Brytanii, Australii, Szwecji, Irlandii oraz Chin. Muzycy z Polski wystąpili podczas inauguracji festiwalu zachwycając publiczność nietypowym wykonaniem muzyki Chopina. Projekt Rock Loves Chopin i artyści go wykonujący (m.in. Jacek Królik, Ryszard Sygitowicz, Marek Raduli, Iwona Tober) byli oklaskiwani na stadionie Chaoyang przez kilkanaście tysięcy widzów.
Po sukcesie na festiwalu, udało nam się zrealizować nasze marzenie, aby zagrać muzykę Chopina w kolejnym miejscu świata widocznym z Kosmosu ? mówi Andrzej Matusiak, Dyrektor Stołecznej Estrady. Następnego dnia wraz z muzykami znaleźliśmy się na Murze Chińskim. Było to równie emocjonujące jak podczas wrześniowego koncertu pod piramidami w Gizie ? dodaje.
Ciekawostką jest zabawny zbieg okoliczności; gigantyczna scena na stadionie, gdzie odbył się pekiński festiwal była w kształcie piramidy.
Krótki film z występów w Pekinie mozna znaleźć na stronie www.estrada.com.pl/9_995.
em