Trzeci dzień Open'er Festivalu. Kogo dziś warto zobaczyć?

Trzeci dzień Open'er Festivalu. Kogo dziś warto zobaczyć?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwa Open'er Festival - największy festiwal muzyczny w Polsce. Kogo warto dziś zobaczyć na open'erowych scenach? Sprawdźcie w naszym zestawieniu!
mat. prasowe
The Prodigy (02:00, Main Stage)
Są zespoły ponadczasowe. Te, na których płyty czeka się niezależnie od aktualnych mód. Te, którym wybacza się chwile słabości lub gorsze momenty. Te, które wymienia się jednym tchem, kiedy ktoś pyta o zespoły kształtujące nasz gust w latach młodości. Bez wątpienia do tej wąskiej grupy należy The Prodigy! Obecni na scenie od 25 lat, autorzy tak przełomowych płyt jak „Fat Of The Land” czy „Music For The Jilted Generation”. Ojcowie chrzestni sceny rave, wzór dla wielu elektronicznych i rockowych zespołów ostatnich dwóch dekad. Sześć lat po ostatnim koncercie na Open’erze muzycy wracają do Gdyni, by pełni energii zaprezentować materiał z nadchodzącego albumu „The Day Is My Enemy”. Szóste studyjne wydawnictwo Liama Howletta, Keitha Flinta i Maxima ukaże się 30 marca.

Nervy (01:30, Alter Stage)
Nervy to projekt, za którym stoją Agim Dzeljilji, Igor Pudło i Jan Młynarski. Agim i Igor komponowali już kilka lat temu, łącząc swoje muzyczne fascynacje. Kiedy do składu dołączył czołowy polski perkusista, Jan Młynarski, Nervy nabrały aktualnego kształtu. Ich imienny album, wydany pod koniec 2014 roku, jest połączeniem oryginalnych sampli, elektronicznych syntezatorów, żywych instrumentów dętych i oczywiście bębnów. Dokładnie takie brzmienie Nervy powtórzą na Alter Stage, występując z towarzyszeniem orkiestry dętej.

Swans (22:30, Alter Stage)
Zespół przywrócony do życia przez Michaela Girę w 2010 roku to jedna z najbardziej wpływowych grup w historii muzyki alternatywnej. Powstała w 1982, działała nieprzerwanie przez piętnaście lat, mając w składzie tylko dwóch stałych członków, wspomnianego Girę oraz wokalistkę i pianistkę Jarboe. Wśród licznej grupy muzyków współpracujących z projektem byli m.in. Ted Parsons czy Thurston Moore. Po wydaniu 10 studyjnych płyt, zespół rozwiązał działalność w 1997 roku. Zaskakujący powrót po ponad dekadzie milczenia przyniósł trzy rewelacyjne albumy, które nie mają sobie równych w precyzji zagrania (jak i zgrania muzyków), energii jaką ze sobą niosą oraz poziomu hałasu, który zwłaszcza na koncertach podniesiony jest do kwadratu. Zresztą występy Swans już teraz przechodzą do historii jako nie tylko najgłośniejsze, ale także najdłuższe – na open’erowej Alter Stage zagrają co najmniej 2,5 godzinny set. Swobodne traktowanie czasu trwania kompozycji, to także domena pracy studyjnej Swans. Na „The Seer” i „To Be Kind” – dwóch najnowszych i prawdopodobnie najwybitniejszych albumów tego zespołu – utwory mają niekiedy po 34 minuty.

Jonny Greenwood & London Contemporary Orchestra (21:00, Tent Stage)
Wspólnie z London Contemporary Orchestra wykona program, na który złożą się fragmenty kompozycji Greenwooda powstałych na potrzeby filmów "Aż poleje się krew" (There Will Be Blood), "Mistrz" (The Master) i "Norwegian Wood" oraz prace klasyków muzyki współczesnej: Philipa Glassa, Michaela Gordona oraz Xenakisa. Każdy z planowanych na przyszły rok koncertów - a będzie ich zaledwie kilka - będzie miał unikalny program. Przedsmak współpracy gitarzysty Radiohead i londyńskiej orkiestry dostaliśmy kilka tygodni temu, kiedy muzycy wzięli udział w sesji dla Boiler Room, po raz pierwszy w historii prestiżowego cyklu prezentując muzykę inną od elektroniki i alternatywy.

Thurston Moore (19:30, Alter Stage)
Thurston Moore to artysta, bez którego amerykańska scena alternatywna byłaby nie tyle uboższa, co przede wszystkim brzmiała by zupełnie inaczej. Trudno ocenić jego wpływ na brzmienie dziesiątek zespołów i setek płyt, które ukazały się w ciągu ostatnich czterech dekad. W 1976 roku, osiemnastoletni wówczas Moore przeniósł się do Nowego Jorku, żeby zacząć grać punk. W 1981 razem z Kim Gordon powołał do życia jeden z najważniejszych rockowych zespołów w historii rocka – Sonic Youth. Po zawieszeniu działalności Sonic Youth powołał do życia zespół Chelsea Light Moving oraz wrócił do solowego projektu, muzycznie najbardziej zbliżonego do dokonań macierzystej formacji. Pierwszy solowy album wydał jeszcze w 1995 roku. Kolejne, w 2007, 2011 i wreszcie najnowszy, „The Best Day” pod koniec ubiegłego roku. To w ramach promocji tej płyty Moore wraz z zespołem pojawi się na Open’erze.

The Vaccines (18:00, Main Stage)
The Vaccines zadebiutowali 4 lata temu albumem „What Did You Expect from The Vaccines?”. Nim na rynek trafił ich debiut płytowy, grupa zdążyła zebrać pochlebne recenzje za swoje single, zbudować potężną grupę fanów i w kilku plebiscytach zwyciężyć jako nadzieja roku lub najlepszy debiutant. Wraz z premierą płyty, także dzięki przychylności mediów, The Vaccines stali się czołowym zespołem drugiej fali rockowej rewolucji, która kilka lat wcześniej wyniosła na szczyt takie zespoły jak The Strokes czy Franz Ferdinand. Drugi album zespołu, „Come Of Age” zadebiutował na szczycie brytyjskiej listy przebojów. Zespół słynie także z doskonałych koncertów, które mieli okazję grać u boku Muse, The Rolling Stones czy Mumford & Sons, będąc częścią ich „obwoźnego” festiwalu „Gentlemen of the Road”.

Rebel Babel Ensemble (16:30, Main Stage)
Rebel Babel Ensemble to międzynarodowa orkiestra orkiestr dętych, która łączy tradycyjne instrumenty dęte z rapem, funkiem i muzyką filmową. To także próba stworzenia największego Big Bandu Europy w celu przywrócenia dawnego blasku ochotniczym orkiestrom i nadania im współczesnego, popkulturowego oblicza. Działania muzyków inspiruje kompozytor i kreator muzycznych performance’ów Jan Feat.