Ile tak naprawdę Robert Lewandowski płaci za wózki dla Laury i Klary?

Ile tak naprawdę Robert Lewandowski płaci za wózki dla Laury i Klary?

Anna i Robert Lewandowscy na spacerze z córeczkami
Anna i Robert Lewandowscy na spacerze z córeczkamiŹródło:Instagram / RL9
Robert Lewandowski to jeden z najbogatszych polskich sportowców. Niemal równie zamożna jest jego żona Anna. Lewandowscy mają dwie córki – Laurę i Klarę – którym kupili wózeczki jak z marzeń. Ale czy naprawdę piłkarz zrujnował się na nie? Wyliczamy dokładnie i udowadniamy, że nie.

Ceny wózków dla Klary i Laury Lewandowskich szokują przeciętnych Polaków. Tyle tylko, że dla rodziców dziewczynek są one po prostu tanie. Przeprowadzamy stosowną analizę i udowadniamy, że Robert Lewandowski nie nadwerężył domowego budżetu na pierwsze cztery kółka dla córek.

Lewandowscy i ich dzieci
Zacznijmy od wózków. Jak donosi portal „Party” córki Lewandowskich mają ich kilka. Np. wózek Cybex Koi Crystal Lized kosztuje 7700 zł. Z kolei model Cybex Priam 2.0, zaprojektowany przez czeską modelkę Karolinę Kurkovą, kosztuje 6800 zł. Inny model, gondola z kwiatową budą Cybex Priam 2.0 Lux Platinum to wydatek 7000 zł, a wózek Thule Glide 2 Jet do biegania kosztuje 3000 zł. Na jednym ze zdjęć opublikowanych przez Annę, Klara siedzi z kolei w Mondial De Luxe Lounge Pure marki Emmaljunga za 4000 zł. Przyjmijmy zatem, że 1 wózek kosztuje ok. 7000 zł.

Lewandowscy i ich dzieci
Teraz przejdźmy do zarobków Roberta Lewandowskiego. Są one bardzo trudne do oszacowania, zaznaczmy na wstępie. Z samego kontraktu z Bayernem Monachium RL9 ma 20 mln euro rocznie, dostał podwyżkę w 2019 roku. Nasz gwiazdor jest też reklamową twarzą firm Gillette, Huawei, Head and Shoulders, Vistula, T-Mobile, Oshee czy Coca-Cola. Sumy, jakie wpływają na jego konto z tych kontraktów są tajne, ale szacuje się, że za mniej niż 2,5 mln zł Robert Lewandowski „nie wstaje z łóżka”. Polski piłkarz ma także rozmaite biznesy, w tym sklepy sportowe, inwestuje w nieruchomości i inne interesy (lub robią to za niego fachowcy). Dla naszych rozważań przyjmijmy, że Robert Lewandowski zarabia 350 tys. zł... dziennie. Świątek piątek czy niedziela. Zatem miesięcznie na jego konto wpływa okrągłe 10,5 mln zł.

Lewandowscy i ich dzieci
Teraz Anna. W rankingu najbogatszych Polek tygodnika „Wprost” Anna Lewandowska zajmuje 22 miejsce. Jej majątek – bez męża – wyceniany jest na 204 mln zł. Bardzo trudno oszacować, ile sportsmenka i bizneswoman zarabia rocznie, ponieważ większość inwestuje. Niektóre szacunki mówią o 2 mln zł, inne o sumie nawet 10-krotnie wyższej. Ale – dla naszych rozważań – przyjmujmy założenie, że to Robert z własnych pieniędzy kupuje wózki dla córek. Teraz ostatnia zmienna, średnia krajowa. Wg Głównego Urzędu Statystycznego wynosi ona obecnie 5119,94 zł brutto. Zmalała, bo w marcu było to 5489,21 zł, w kwietniu już tylko 5285 zł, a maju właśnie 5119,94 zł. „Na rękę” daje to 3698 zł (na podstawie zatrudnienia o umowę o pracę).

Lewandowscy i ich dzieci
To teraz, już na koniec, pozostaje nam matematyka. Ile dla Roberta Lewandowskiego, który zarabia miesięcznie („na rękę”) 10,5 mln zł, naprawdę „wart” jest wózek 7000 zł. Czy tyle samo, co dla statystycznego Kowalskiego, który zarabia 3698 zł? Odpowiedź brzmi 2,46 zł. 2 złote i 46 groszy. Tyle dla Roberta Lewandowskiego „wart” jest wózek dla córki, biorąc pod uwagę jego siłę nabywczą (w porównaniu do siły nabywczej Kowalskiego). Niezbyt wiele, prawda? A dodajmy, że zarabia prawdopodobnie więcej, a wózki są mu dostarczane pod wskazany adres za darmo. CND.
Czytaj też:
Lewandowski zarabia fortunę na Instagramie. Kawalerka w Warszawie za jedno zdjęcie
Czytaj też:
Lewandowski dokłada dwa gole. Celuje w koronę króla strzelców Bundesligi

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Party, Sportowefakty.pl, GUS