Od Nędzy do listy najbogatszych Polaków. Rafał Brzoska otarł się o bankructwo i musiał zwijać InPost z giełdy

Od Nędzy do listy najbogatszych Polaków. Rafał Brzoska otarł się o bankructwo i musiał zwijać InPost z giełdy

Rafał Brzoska
Rafał Brzoska Źródło:InPost
Od Nędzy do dziesiątego miejsca na liście 100 najbogatszych Polaków. W przeciwieństwie do wielu biznesmenów w zestawieniu, Rafał Brzoska konsekwentnie trzyma się jednego rodzaju działalności. Jego InPost zna każdy. Gdyby nie upór biznesmena, firma mogła kilka lat temu zbankrutować.

Rzucił wyzwanie monopoliście, Poczcie Polskiej i ograł ją, choć nie do końca czysto. Ostatecznie zrezygnował z doręczania listów i zrewolucjonizował sposób, w jaki odbieramy paczki. Po drodze była wizja bankructwa i zarzuty o to, że Rafał Brzoska to mistrz PR-u, którego wyniki biznesowe ostatecznie rozczarowują. Ale przecież ten się śmieje, kto się śmieje ostatni – a w czasach pandemii śmiał się ten, kto potrafił odpowiedzieć na potrzeby klientów w tych trudnych czasach. Zresztą cały rok 2020 był dla niego dobry. Pod koniec stycznia inPost zadebiutowała na giełdzie w Amsterdamie, wskoczył do pierwszej dziesiątki najbogatszych Polaków „Wprost” z majątkiem wycenianym na ponad 5 mld zł.

Z Nędzy na biznesowe szczyty

28 lutego 2021 r. minęło dokładnie 22 lata od dnia, w którym Rafał Brzoska założył swój biznes. Żartem lubi powtarzać, że wszystko „zaczęło się od Nędzy”. Nie chodzi o biedę, lecz niewielką gminę w województwie śląskim, w której się wychował.

W roku 2006 Brzoska, twórca grupy kapitałowej Integer.pl powołał do życia spółkę InPost S.A. Rzucił wyzwanie Poczcie Polskiej, która miała monopol na doręczanie przesyłek o wadze mniejszej niż 50 gramów, czyli zwykłych listów.