Największy polski bukmacher: Najbogatsi Polacy zainwestowali w piłkę w nieodpowiednim czasie

Największy polski bukmacher: Najbogatsi Polacy zainwestowali w piłkę w nieodpowiednim czasie

Mateusz Juroszek
Mateusz Juroszek Źródło:Archiwum prywatne
Dobrze, że są osoby, które widzą potencjał w sporcie i chcą zaangażować własne środki, ale według mnie duża część zdecydowała się na inwestycje w nieodpowiednim czasie. – mówi Mateusz Juroszek, właściciel STS, największego prywatnego bukmachera w Polsce.

Wprost: Kto wygra Euro?

Mateusz Juroszek: Na samym początku stawiałem na Hiszpanię, ale ich poziom jest rozczarowujący. Średnio grają. Skłaniam się teraz ku Włochom. Widząc ich dotychczasowe osiągnięcia na turnieju, są dla mnie pierwszym kandydatem do mistrzostwa. Gdybym miał wskazać najpoważniejszych rywali Włochów, to byliby to Francuzi.

Czytaj też:
Lista 100 Najbogatszych Polaków 2021

Jak typują Polacy? Była wiara w reprezentację?

Jak zawsze przy okazji każdego dużego turnieju międzynarodowego, jest w Polakach wiara w reprezentację. Podobnie było przed meczem ze Słowacją. W przypadku naszego pierwszego meczu w turnieju wśród graczy panowały bardzo optymistyczne nastroje. Aż 95 proc. z nich postawiło na zwycięstwo Polski. Na remis – 3 proc., a na zwycięstwo rywali – 2 proc.

Najpierw była wiara, że wygramy, ale tutaj wiemy jak wyszło. Przed meczem z Hiszpanią wyglądało to już inaczej, mieliśmy niespotykaną sytuację, że najpierw klienci obstawiali głównie zwycięstwo Hiszpanii, ale potem coraz więcej pojawiało się optymistów, którzy stawiali na Polskę i to nawet po kursie 10 zł.

Źródło: Wprost