Użytkowniczka Instagrama zamknęła psa w pralce. Chciała zyskać popularność w sieci

Użytkowniczka Instagrama zamknęła psa w pralce. Chciała zyskać popularność w sieci

Tamara Rotman z psem Cuco
Tamara Rotman z psem Cuco Źródło:Instagram / tararotman1
Pewna użytkowniczka Instagrama z Argentyny włożyła swojego psa do pralki, a wszystko sfilmowała i udostępniła w sieci. Po fali krytyki usunęła swoje profile w mediach społecznościowych.

O tym, że ludzie są w stanie zrobić wiele dla chwili sławy w internecie można napisać książkę. Selfie w niebezpiecznych miejscach, wyzywające fotografie czy wyjątkowo obraźliwe komentarze pod adresem innych osób to niemal codzienność w sieci. Tamara Rotman z Argentyny postanowiła przyciągnąć uwagę widzów w wyjątkowo głupi sposób. Na jej profilu na  pojawiły się nagrania, na których widać, jak kobieta wkłada do pralki swojego pieska Cuco i zatrzaskuje drzwiczki, po czym uruchamia urządzenie. Internauci mogli obserwować jak przerażone zwierzę próbuje utrzymać równowagę w działającej pralce. Na szczęście po chwili kobieta uwolniła pieska.

facebook

Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy. Użytkownicy Instagrama wytykali Argentynce bezmyślność, krzywdzenie zwierząt, brak empatii i chęć zdobycia popularności za wszelką cenę. Fala krytyki była tak duża, że kobieta usunęła swoje konta z mediów społecznościowych. Kilka godzin później postanowiła jednak reaktywować swój profil na Instagramie. Rotman udostępniła zdjęcie pieska Cuco biegającego po trawie i zamieściła długi opis, w którym przedstawiła się jako ofiara hejtu. „Dostałam wiele gróźb. Ludzie życzyli mi śmierci i gwałtu. Oddałabym życie za mojego pieska, a nagranie, które zamieściłam wielu z was po prostu źle zrozumiało. Cuco był w pralce niecałe 10 sekund, ten filmik został źle zmontowany i pokazał mnie od złej strony” – wyjaśniła.

Czytaj też:
Polscy youtuberzy dali bezdomnemu buty za tysiąc złotych. Internet „docenił”

Źródło: Todo Noticias