Ptasia grypa dotarła na Antarktydę. Naukowcy biją na alarm: Pingwiny są w niebezpieczeństwie

Ptasia grypa dotarła na Antarktydę. Naukowcy biją na alarm: Pingwiny są w niebezpieczeństwie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pingwiny
Pingwiny Źródło:Fotolia / Asya M
Naukowcy ostrzegają o nowych zagrożeniach dla pingwinów na Antarktydzie spowodowanych chorobą, którą rozprzestrzeniają ptaki wędrowne.

U pingwinów żyjących na Antarktydzie wykryto nowy szczep ptasiej grypy, który jednocześnie wydaje się nie powodować u nich zachorowań. Obrońcy przyrody przyznają jednak, że Pingwiny potrzebują lepszej ochrony przed nowymi chorobami, a także zabezpieczenia ich legowisk i miejsc ich polowań na ryby.

Ptasia grypa jest chorobą zakaźną drobiu i dzikiego ptactwa. Już kilka lat temu naukowcy ostrzegali, że znaleźli wśród pingwinów nowy szczep ptasiej grypy. Teraz znaleziono u tych ptaków kolejny szczep choroby, co wskazuje na to, że jest to zjawisko częstsze, niż wcześniej przypuszczano.

– Jest to bardzo poważny problem, ponieważ wirusy te mogą być śmiertelne dla wielu ptaków, które niedawno krążyły w Ameryce Północnej – mówi dr Aeron Hurt z Pete Doherty Institute w Melbourne, który zajmuje się badaniem pingwinów i innych ptaków na zaśnieżonym kontynencie.

Jak podkreślił badacz, chociaż ptasia grypa wydaje się nie powodować żadnej choroby u ptaków na tym kontynencie, faktem jest, że sama jej obecność na Półwyspie Antarktycznym wykazuje na to, iż i tam dotarły śmiercionośne dla ptactwa wirusy. – Wirus w tym otoczeniu mógłby zebrać wielkie śmiertelne żniwo – dodał.

Półwysep Antarktyczny jest zbyt daleko wysunięty na południe, aby być częścią głównych tras przelotowych światowych ptaków wędrownych. Jednakże, kilka gatunków ptaków migruje tam z Ameryki Północnej i Południowej. Eksperci podkreślają, że aby uchronić się przed niebezpieczeństwem, niezbędny jest lepszy rekonesans tego, w jaki sposób wirusy dotarły na ten kontynent. 

Źródło: BBC