Sensacyjne odkrycie NASA. Pod lodową skorupą księżyca przy Saturnie może istnieć życie

Sensacyjne odkrycie NASA. Pod lodową skorupą księżyca przy Saturnie może istnieć życie

Dodano: 
Zdjęcie Enceladusa z sondy Voyager 2
Zdjęcie Enceladusa z sondy Voyager 2Źródło:Wikipedia / NASA/JPL/USGS/Domena publiczna
NASA ogłosiła w czwartek, że z pomocą sondy Cassini i Kosmicznego Teleskopu Hubble'a udało się wykryć, iż pod powierzchnią Enceladusa (lodowego księżyca Saturna-red.) trwają procesy hydrotermalne, które mogą stwarzać potencjalne warunki sprzyjające powstaniu życia.

W czwartek o godzinie 20:00 naszego czasu, NASA rozpoczęła konferencję, na której przedstawia szczegóły publikacji w najnowszym numerze czasopisma „Science”. Najważniejszym z przedstawionych wniosków jest to, że ocean przelewający się pod lodem na maleńkim księżycu Saturna, pełen może być bakterii beztlenowych.

W 2015 roku amerykańska sonda Cassini dokonała najgłębszego w historii nurkowania w chmurze kryształków lodu, ulatujących z pęknięć w lodowej skorupie Enceladusa. Spektrometr umieszczony na pokładzie sondy dokonał wówczas pomiarów składu tej chmury. Jak się okazało wśród kryształków lodu znajdują się cząsteczki wodoru oraz dwutlenku węgla. Jest to dowód na to, iż w oceanie pod skorupą lodową, zachodzą jakieś reakcje chemiczne.

Źródłem wodoru może być hydrotermalne oddziaływanie gorących skał oraz wody pod powierzchnią księżyca. Dla porównania, na Ziemi, w rejonie kominów hydrotermalnych pod powierzchnią oceanów kwitnie życie. Wodór i dwutlenek węgla są bowiem składnikami krytycznymi dla beztlenowego procesu metanogenezy, która pozwala mikroorganizmom na naszej planecie przeżyć w głębokich i ciemnych otchłaniach oceanów. 

Enceladus jest księżycem Saturna, który odkryty został w 1789 roku przez Williama Herschela. Jest szóstym pod względem wielkości naturalnym satelitą Saturna, a jego średnica wynosi około 500 kilometrów. Jego nazwa pochodzi od Enkeladosa, jednego z gigantów w mitologii greckiej, który został przygnieciony przez Zeusa wyspą Sycylią.

Źródło: NASA, wprost.pl