Powstało w jednym z najbardziej odosobnionych miejsc na świecie. Polak próbuje odczytać unikatowe pismo

Powstało w jednym z najbardziej odosobnionych miejsc na świecie. Polak próbuje odczytać unikatowe pismo

Próbka pisma Rongorongo, używanego do zapisu języka rapanui
Próbka pisma Rongorongo, używanego do zapisu języka rapanuiŹródło:Wikipedia / Domena publiczna
W jednym z najbardziej odosobnionych miejsc na świecie – Wyspie Wielkanocnej – kilkaset lat temu powstało pismo rongorongo. Trwają próby jego odczytania. W gronie kilku osób, które podjęły się tego wyzwania jest Polak, dr Rafał Wieczorek.

Do naszych czasów zachowało się 25 zabytków, na których znajdują się teksty wyryte w piśmie rongorongo. W ten sposób określa się system zapisu znany tylko z Wyspy Wielkanocnej – żaden inny z ludów polinezyjskich nie wymyślił pisma. – Wiele wskazuje, że Wyspa Wielkanocna jest jednym z kilku miejsc na świecie, w którym pismo powstało niezależnie od innych systemów zapisu. Zagadką pozostaje, dlaczego powstało w tak bardzo odosobnionej lokalizacji – opowiada PAP dr Rafał Wieczorek z Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego.

Rozszyfrowania pisma nie ułatwia fakt, że sprawą zajmuje się na świecie zaledwie kilka osób i to nie „na pełen etat”. Wszyscy zaangażowani podejmują się tego zagadnienia w ramach dodatkowego zajęcia. – Aby sprawa ruszyła do przodu, niezbędne jest powołanie zespołu badawczego, który zająłby się tylko tym – uważa naukowiec.

Na co dzień dr Wieczorek zajmuje się co prawda astrobiologią, ale wiele lat temu dołączył do międzynarodowego grona, którego celem jest próba rozszyfrowania rongorongo. Badacz nie ukrywa, że tej drugiej pasji poświęca coraz więcej czasu – jest też autorem kilku artykułów na temat rongorongo opublikowanych w naukowych periodykach.

Rongorongo a egipskie hieroglify

Mimo wielu znaków zapytania, badacze zagadkowego pisma ustalili kilka faktów. Przede wszystkim wiadomo, że posługiwała się nim arystokracja żyjąca na wyspie – nie było to zatem pismo powszechnie używane. Zdania odczytywano w systemie odwróconego bustrofedonu - należało obracać przedmiot w czasie czytania. W jaki sposób udało się to ustalić, mimo że pismo nadal nie zostało odczytane? – Otóż na kilku tabliczkach powtarzają się sekwencje znaków. W niektórych przypadkach te przechodzą na kolejne linijki tekstu, a w innych – kontynuują się w jednej – opowiada Wieczorek.

Wiele wskazuje na to, że pismo rongorongo należy odczytywać podobnie do egipskich hieroglifów. W systemie znad Nilu zapis oparto o logogramy (znaki oznaczające to, co przedstawiają lub słowa pokrewne metaforycznie), fonogramy (znaków oznaczających spółgłoski) lub determinatywów (symboli mających dookreślić znaczenie poprzedzającego je słowa zapisanego fonetycznie). W przeciwieństwie do egipskich hieroglifów, których jest ok. 1 tys., znaków składających się na rongorongo jest o prawie połowę mniej – badacze oszacowali ich liczbę na nieco ponad 600. Wśród nich są przedstawienia przywodzące na myśl postaci ludzkie, które cechują się nadnaturalnie długimi rękami ukazywanymi w różnym układzie, ale również zwierzęta – ptaki, ryby, rekiny, myszy i szczury. Jest też duża grupa – ok. 200 prostych znaków – które trudno jest jednoznacznie zidentyfikować. Przypominają narzędzia lub broń.